Oddajmy Czytelnikowi głos: - Nie przestaje mnie oburzać to, jak traktujemy przestrzeń wspólną. A najbardziej to, że dzieje się to za przyzwoleniem władz. Koszalin odnowił plac przed ratuszem. Czy zrobił to dobrze? Czy mógł zrobić lepiej? Nie to jest dzisiaj ważne.
Plac jest uporządkowany, estetyczny. A raczej był. Bo miasto, to musiało być miasto, bo ono jest przecież zarządca tej przestrzeni, pozwoliło na ustawieniu kilku bud gastronomicznych - pisze w mailu do redakcji. - Czy urzędnik wydający na to zgodę pomyślał, choć chwilę nad tym jak to będzie wyglądało? Wątpię. Nie mam nic przeciwko takim metodom na ożywienie dość martwego rynku, szczególnie że strefa kibica, że lato... Ale od miasta z ambicjami mogę wymagać więcej. Miały być budy? Świetnie - chętnym przedsiębiorcom jednak trzeba było postawić jasne warunki - mają być w tym samym stylu, bo tak się to robi w miastach, którym na wizerunku zależy.
Robert Grabowski, rzecznik ratusza, wyjaśnia: - Z uwagi na trwający stan epidemii, decyzja w kwestii lokalizacji punktów wraz z ogródkami gastronomicznymi zapadła niestety bardzo późno - pod koniec maja, a więc tuż przed rozpoczęciem sezonu letniego. Wobec powyższego, nie było już możliwości narzucenia dokładnych wymogów odnośnie kolorystyki czy dokładnie takiej samej wielkości punktów gastronomicznych. Na pewno takie bardzo dokładne wymogi zostaną narzucone przed kolejnym sezonem wakacyjnym - tak aby wspólna przestrzeń publiczna była w 100 procentach estetyczna i funkcjonalna.
Zobacz także: Koszalin: Lądowanie śmigłowca LPR na placu przed ratuszem w Koszalinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?