- Oczywiście, że to bardzo trudny, ale jednak także bardzo stabilny budżet miasta - mówi nam Emilia Bury, burmistrz Białogardu.
Zobacz także Postęp prac na budowie amfiteatru w Koszalinie
- W wielu miejscach jest oparty na szacunkowych danych, w związku z epidemią covid i jej wpływem na sytuację społeczno-gospodarczą. Największym problemem są oczywiście lawinowo rosnące wydatki bieżące, związane z utrzymaniem jednostek i infrastruktury technicznej miasta. Potrzeby i wydatki w tym zakresie rosną dużo szybciej niż dochody bieżące - przyznaje pani burmistrz. Zapewnia jednak, że z inwestycji nie zrezygnowała.
- Nic nie wstrzymujemy że względu na covid. Zaułek Drzewny, ścieżki rowerowe, ul. Dworcowa, żłobek, przystań kajakowa - to wszystko będzie realizowane, oczywiście z wykorzystaniem pieniędzy zewnętrznych. Będzie też sporo drobnych inwestycji - dodaje głowa miasta.
Dochody Białogardu w 2021 roku mają wynieść 126 milionów złotych, a wydatki 128 milionów złotych. Wydatki majątkowe to prawie 19 milionów złotych. Deficyt zostanie sfinansowany przychodami pochodzącymi z tzw. wolnych środków.
Co i ile będzie m. in. kosztowało w przyszłym roku? Koszty związane z bieżącym utrzymaniem Urzędu Miasta to 9,2 miliona złotych, oświata i wychowanie to prawie 30 milionów złotych, pomoc społeczna to blisko 10 milionów złotych, gospodarka komunalna to ponad 13 milionów złotych, kultura 2 miliony złotych.
Sesja budżetowa zaplanowana została na środę na godzinę 9 w Urzędzie Miasta w Białogardzie. Będzie prowadzona hybrydowo, część radnych ma obradować zdalnie, za pośrednictwem komputerów, część ma pojawić się na sali obrad.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?