Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bunt i odwaga na Festiwalu "Młodzi i Film"

Fot. Radek Koleśnik
Maciej Orłoś poprowadził galę na festiwalu "Młodzi i Film"
Maciej Orłoś poprowadził galę na festiwalu "Młodzi i Film" Fot. Radek Koleśnik
Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych przyciągnął do Koszalina artystów polskiego kina. O swoich przemyśleniach napisała jedna z uczestniczek imprezy - Paulina Chwoszczyńska.

"Hasło 29. Festiwalu "Młodzi i Film" brzmiało: "Bunt i odwaga". Moim zdaniem udało się przedstawić te uczucia w filmach konkursowych. "Matka Teresa od kotów" Pawła Sali opowiada o zbrodni, jakiej dopuściło się dwóch chłopców. Zamordowali matkę. Film nie jest jednak kryminałem, lecz psychologicznym obrazem na pozór zwyczajnej, szczęśliwej rodziny. Akcja pokazana jest od końca i krok po kroku odsłania kolejność poprzedzających się zdarzeń. Historia pozostawia pytanie "dlaczego?", bez jednoznacznej odpowiedzi. To jednak czyni ten film jeszcze bardziej fenomenalnym.

Jedną z kolejnych festiwalowych odsłon polskiego debiutu była opowieść o walce o życie człowieka, który niejednokrotnie sięga dna. "Hel" Kingi Dębskiej to historia o zmaganiach lekarza psychiatrii z nałogiem. Autorka ukazuje walkę z uzależnieniem, jakim są narkotyki. Prosto i dobitnie przedstawia też trudne relacje międzyludzkie, opowiada o bólu i cierpieniu, nadziei i poczuciu porażki.

Z kolei obraz politycznych zawirowań u schyłku PRL-u można było zobaczyć w filmie "Zwerbowana miłość' Tadeusza Króla. Film przenosi widza w rok 1989, opowiada o determinacji członków aparatu władzy w próbach zabezpieczenia swej przyszłości. Nieczyste układy, machina politycznych rozgrywek przeplata się z uczuciem, dla którego człowiek poświęca wszystko.

Koszaliński festiwal nie był jedynie ucztą dla miłośników kina. Dał również możliwość zatracenia się w głębokich rozmowach o życiu i ludziach w dyskusjach Szczerość za szczerość. Debiutujący artyści opowiadali o swoich kreacjach filmowych i pomysłach na przyszłość polskiego kina.
Festiwal zaoferował także muzyczne emocje, chociażby na recitalu Ewy Błaszczyk, czy koncercie zespołu Raz, dwa, trzy, który uświetnił galę finałową.

Za rok kolejny, 30. Festiwal "Młodzi i Film". Będę tam znowu. Was też zachęcam."
Paulina Chwoszczyńska, Koszalin

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!