Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burda w oku kamery

Marzena Sutryk [email protected]
Zabawa z młotkiem trwała kilka minut; potem ktoś wybił nim szybę.
Zabawa z młotkiem trwała kilka minut; potem ktoś wybił nim szybę. fot. MZK
Wczoraj dotarliśmy do nagrań z monitoringu zamontowanego w miejskim autobusie na trasie Mielno - Koszalin.
W pewnej chwili jeden z chłopaków sięgnął po młotek, który służy do wybijania szyby w razie konieczności wydostania się z autobusu podczas zagrożeni
W pewnej chwili jeden z chłopaków sięgnął po młotek, który służy do wybijania szyby w razie konieczności wydostania się z autobusu podczas zagrożenia.

W pewnej chwili jeden z chłopaków sięgnął po młotek, który służy do wybijania szyby w razie konieczności wydostania się z autobusu podczas zagrożenia.

Na poszczególnych ujęciach widać, jak grupa młodych mężczyzn bawi się w najlepsze i pali papierosy w autobusie. Możemy przypuszczać, że to ci sami, którzy w autobusie wybili szybę.

O sprawie pisaliśmy wczoraj. W niedzielę nad ranem autobusem MZK wracało do Koszalina kilku młodych mężczyzn. Zachowywali się głośno, palili papierosy i prawdopodobnie wybili szybę w autobusie. Wszystko rejestrowała zamontowana w pojeździe kamera. Niestety, nie uchwyciła momentu, w którym "poleciała" szyba. Nagranie MZK trafiło do policji. Ta wyjaśnia sprawę i ustala sprawców. Trudno przewidzieć, jak to się zakończy. - To był mój najgorszy kurs - wspomina kierowca. - Zawiadomiłem dyspozytora, by wezwał policję. Ale oni wysiedli zanim przyjechał radiowóz.

To chwila, gdy młodzi zauważyli, że są rejestrowani przez monitoring i zaczęli uciekać na tył autobusu po... siedzeniach i głowach pozostałych pasaż
To chwila, gdy młodzi zauważyli, że są rejestrowani przez monitoring i zaczęli uciekać na tył autobusu po... siedzeniach i głowach pozostałych pasażerów.

To chwila, gdy młodzi zauważyli, że są rejestrowani przez monitoring i zaczęli uciekać na tył autobusu po... siedzeniach i głowach pozostałych pasażerów.

Czy w takich sytuacjach kierowca autobusu może zrobić coś więcej? - Ma zawiadomić dyspozytora - mówi Jerzy Banasiak, rzecznik MZK. - Wzywana jest policja, która ma zająć się awanturnikami. To samo z paleniem papierosów - kierowca może zwrócić uwagę, ale od karania jest policja.

Z kolei policja narzeka, że po całym zajściu żaden z pasażerów nie chciał współpracować. - Nie było nikogo, kto przyznał, że widział sprawcę zniszczenia - mówi Magdalena Marzec z biura prasowego KMP. - Z kolei nie możemy wszystkich zatrzymywać i traktować jak potencjalnych przestępców. Trzeba mieć do tego podstawy prawne. Natomiast, by zatrzymać tych młodych ludzi, musimy mieć dowody, że są sprawcami zniszczenia. Samo nagranie z zabawy młotkiem nie wystarczy, bo to nie jest przestępstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!