Burmistrz Złocieńca Krzysztof Zacharzewski z absolutorium

W ubiegłym roku dochody gminy Złocieniec po raz pierwszy przekroczyły barierę 60 mln zł (były większe o 4,4 mln zł od dochodów w 2016 r.).

Gmina osiągnęła nadwyżkę budżetową w wysokości 3,3 mln zł, a całkowite zadłużenie zmniejszyło się z 18,6 mln zł do 16,2 mln zł. Na inwestycje przeznaczono 7 proc. dochodów.

Burmistrz Złocieńca Krzysztof Zacharzewski (z wykształcenia filozof) w dosyć oryginalny sposób podsumował nie tylko 2017 r., ale cała kadencję:

- W pierwszym roku byłem dozorcą. Musiałem realizować budżet, który przygotował mój poprzednik i zatwierdziła poprzednia rada, chociaż nie do końca mi to odpowiadało. W kolejnym roku byłem katem: musiałem ciąć wydatki, zamrozić płace w budżetówce, ograniczyć środki na inwestycje. Gmina była zadłużona i na wszystko brakowało pieniędzy. W kolejnym roku byłem ogrodnikiem: stabilizowałem, korygowałem, przygotowywałem pole pod przyszłe inwestycje. Teraz jestem budowniczym. Weszliśmy w okres ważnych dla miasta inwestycji, udało nam się znacznie ograniczyć zadłużenie i zwiększyć dochody. Wyszliśmy na prostą. Inwestujemy w drogi, w mieście jest czysto, a połączenie Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej z Zakładem Gospodarki Komunalnej przyniosło oczekiwane efekty. W tym roku kluczową inwestycją w mieście jest budowa ul. Kresowiaków i ul. Jana Pawła II.

Zobacz także Koszalin: Klub radnych Platformy Obywatelskiej o obniżce pensji prezydentowi Piotrowi Jedlińskiemu

POLECAMY:

Droga S6. Czerwiec na budowie obwodnicy Koszalina i Sianowa [ZDJĘCIA]

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego