Wracamy do tematu sprzed kilku tygodni. Właściciele firm przewozowych, którzy odjeżdżają z terenu parkingu przy ul. Armii Krajowej w Koszalinie (między dworcem PKP, a bankiem) dostali wypowiedzenia umów na korzystanie z ustawionych tam przystanków.
Zgodnie z propozycją włodarzy miasta, mogli podpisać umowę z PKS i korzystać z dworca lub przenieść się na dawny postój taksówek bagażowych. Propozycje te wywołały oburzenie i sprzeciw przewoźników.
W środę w Zarządzie Dróg Miejskich przedstawili wiceprezydentowi Andrzejowi Kierzkowi i Andrzejowi Zubrzyckiemu swoje argumenty. Najpierw jednak wiceprezydent przedstawił swój: - Wcześniej czy później dojdzie do tragedii. Pasażerowie nie korzystają z przejścia podziemnego, tylko przebiegają przez ulicę. Najlepsze miejsce do organizacji przejazdu to dworzec autobusowy - podkreślił.
Więcej przeczytasz w czwartkowym papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?