Do niedawna obaj panowie byli w tej samej partii (Lewandowski odszedł kilka tygodni temu z Platformy Obywatelskiej).
- Za co mnie zwolniono? Nie wiem. Uchwałę podjętą przez zarząd powiatu dostałem listownie do domu, bo przebywam obecnie na zwolnieniu lekarskim po zabiegu chirurgicznym - powiedział nam Buziałkowski. - Nie było w niej żadnego uzasadnienia. Czy byłem zaskoczony? Raczej nie, bo współpraca z zarządem od kilku miesięcy nie układała się najlepiej - dodał.
Buziałkowski przypomniał tym samym sprawę kontroli prowadzonej w muzeum przez komisję rewizyjną powiatu, która zarzuciła dyrektorowi m.in., że nie udostępnił jej starodruków znajdujących się na stanie muzeum.
- Później z prasy dowiadywałem się tylko, że sprawy kierowano do prokuratury i Najwyższej Izby Kontroli. Nigdy sam nie dostałem oficjalnej informacji w tej sprawie od starosty, a sprawy podobno umorzono. Dlatego twierdzę, że to polityczna decyzja starosty - powiedział nam Buziałkowski.
Starosta Andrzej Lewandowski mówi krótko: zarząd odwołał pana Buziałkowskiego ze względu na jego złą współpracę z organem prowadzącym.
Obecnie obowiązki dyrektora pełni wieloletni pracownik muzeum Konstanty Kontowski. Zarząd lada dzień rozpisze nowy konkurs na dyrektora, a Jerzy Buziałkowski już zapowiedział, że sprawę skieruje do sądu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?