Chodzi o kamieniczkę wybudowaną w miejscu dawnej remizy przy ulicy Strażackiej. Wielokrotnie o niej pisaliśmy chwaląc inwestora za udaną architekturę wkomponowaną w odrestaurowaną wieżę strażacką z końca XIX wieku i otoczenie.
Obiekt był gotowy już kilka lat temu, ale od tej pory nic się w nim nie działo. Aż do teraz, gdy właściciel rozpoczął sprzedaż mieszkań. W sumie na jednym z portali aukcyjnych wystawiono do sprzedaży 10 mieszkań od 33 do 125 metrów kwadratowych. Ceny - bardzo wysokie. Za najmniejsze lokale trzeba zapłacić ponad 200 tys. zł, tu cena za metr wychodzi grubo powyżej 6 tys. zł. Największe apartamenty (85 i dwupoziomowe 125 metrów) to wydatek odpowiednio 522 i 641 tys. zł. Metr wychodzi tu nieco taniej, ale i tak - jak na szczecineckie warunki - jest to cena z górnej półki. Nawet jeżeli uda się nabywcy nieco utargować, a pamiętajmy, że mieszkania te są jeszcze do wykończenia. Z drugiej strony jedno z większych jest już zarezerwowane.
Apartamentowiec jest położony w centrum miasta, ale przy cichej i spokojnej uliczce, blisko parku. Pamiętajmy jednak, że w nowych blokach (np. w dawnym koszarowcu przy Polnej i pobliskim osiedlu) developerzy sprzedają mieszkania po nieco ponad 3 tys. zł za metr. I chętnych nie brakuje.
- Nie wiem czy podjąłbym się sprzedaży za taką cenę, 6 tys. zł za metr to chyba jeszcze nie na Szczecinek - mówi Zdzisław Jaroszyński, jeden ze szczecineckich pośredników na rynku nieruchomości. - Za 500-600 tys. zł można kupić w Szczecinku domek, i to bardzo ładny. Z drugiej strony są ludzie, którzy wolą mieszkać w budynku wielorodzinnym. Lokalizacja także jest świetna, budynek wyjątkowy. Trzymam kciuki i życzę właścicielowi powodzenia, bo jeżeli sprzeda mieszkania w tej cenie to oznacza, że rynek nieruchomości ma się dobrze.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?