Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były minister MON Tomasz Siemoniak na I Kongresie Służb Mundurowych: Skrzywdzono kilkadziesiąt tysięcy osób

ima
Od lewej: Tomasz Tamborski, Tomasz Siemioniak i gen. Zdzisław Goral
Od lewej: Tomasz Tamborski, Tomasz Siemioniak i gen. Zdzisław Goral Iwona Marciniak
W piątek w Hotelu Diune w Kołobrzegu rozpoczął się I Kongres Służb Mundurowych. Blisko 150 uczestników rozmawiało o konsekwencjach tzw. ustawy dezubekizacyjnej z grudnia 2016r.

- Rozwiązaniem przyjętym przez PiS odbiera się emerytury wypracowane w wolnej Polsce, za służbę, za narażanie życia i zdrowia już po 1989 r. - mówił podczas spotkania z dziennikarzami Tomasz Siemoniak (PO). Przyjechał na zaproszenie starosty Tomasza Tamborskiego. Towarzyszył mu gen. broni w st. spocz. Zdzisław Goral, były dowódca Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego. Dyskusja ma się zakończyć wypracowaniem wspólnego stanowiska i apelem skierowanym do rządu.

- Ta ustawa wrzuciła wszystkich do jednego kotła - mówił wczoraj starosta Tamborski. - Skrzywdziła nie tylko byłych żołnierzy, byłych funkcjonariuszy, którzy dobrze wykonywali swoje obowiązki, ale i ich rodziny, bo dziecko nie miało przecież wpływu gdzie jego tato służy.

Tomasz Siemoniak przypominał: Temat jest bardzo poważny. Wszyscy mundurowi od bardzo dawna nim żyją. Przypomnę, na słynnym nielegalnym posiedzeniu w Sali Kolumnowej przyjęto regulację pozbawiającą zbiorowo poważnej części emerytury byłych funkcjonariuszy MSW, tym samym skrzywdzono kilkadziesiąt tysięcy osób i ich rodzin . Podobne rozwiązanie leży w „zamrażarce sejmowej", miałoby objąć wojsko. Uważamy, że to krzywdzące, a rozwiązania, które przyjęliśmy jeszcze rządząc, pozbawiając części pieniędzy za faktyczną służbę w SB i organizacjach prześladujących obywateli, było rozwiązaniem słusznym. Natomiast tym rozwiązaniem przyjętym przez PiS odbiera się emerytury wypracowane w wolnej Polsce za służbę, z narażeniem życia i zdrowia już po 1989 r.

Zapewniał, że: - Gdy wygramy wybory, natychmiast te regulacje przyjęte w 2016 r. uchylimy. Uważamy, że to działanie krzywdzące, niemoralne, podyktowane względami czysto politycznymi. Zwłaszcza, że jeśli spojrzeć na PiS, to w tym ugrupowaniu też są osoby takie jak pan Stanisław Piotrowicz, które odgrywały w PRL-u znacznie poważniejszą role niż setki czy tysiące tych osób, które tej emerytury zostały pozbawione. (...) Jedyna nadzieja to wygrana w wyborach, bo tylko mając większość w sejmie można tę regulację zmienić.

POLECAMY:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Zobacz także: Kołobrzeg: Bomby wyciągane z morza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo