Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były niemiecki oficer skazany za terroryzm. Przebierał się za Syryjczyka, planował zamachy na polityków

OPRAC.:
Hubert Rabiega
Hubert Rabiega
PAP
PAP
Były oficer na ławie oskarżonych. Śledztwo w sprawie Franco A. wymusiło także dokonanie zmian w kontrwywiadzie wojskowym, którego zadaniem było kontrolowanie m.in. tego, by w Bundeswehrze nie pracowali ekstremiści
Były oficer na ławie oskarżonych. Śledztwo w sprawie Franco A. wymusiło także dokonanie zmian w kontrwywiadzie wojskowym, którego zadaniem było kontrolowanie m.in. tego, by w Bundeswehrze nie pracowali ekstremiści Fot. PAP
W piątek we Frankfurcie zapadł nieprawomocny wyrok w procesie przeciwko byłemu oficerowi Bundeswehry Franco A., podejrzanemu o terroryzm i przestępstwa zagrażające porządkowi publicznemu. Mężczyzna został skazany na pięć i pół roku pozbawienia wolności. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny – informuje portal dziennika „Welt”.

33-letni Franco A. został uznany przez sąd za winnego przygotowań do poważnych przestępstw, zagrażających bezpieczeństwu państwowemu, w tym planowanie zamachów na życie wysokich rangą polityków. Zarzucono mu ponadto nielegalne posiadanie broni palnej, amunicji i materiałów wybuchowych, a także oszustwo (podszywanie się pod syryjskiego uchodźcę) i działania na tle nacjonalistycznym oraz prawicowo-ekstremistycznym.

Niemiecki oficer Franco A. miał dwie tożsamości

Franco A. został aresztowany na lotnisku w Wiedniu w lutym 2017 roku, gdzie w skrytce w toalecie miał ukrytą naładowaną broń. Po aresztowaniu okazało się, że mężczyzna miał dwie tożsamości: oficera niemieckiej armii Franco A. oraz syryjskiego uchodźcy Davida Benjamina, którą przyjął mimo braku znajomości języka arabskiego. Zdaniem prokuratury Franco A. chciał po popełnieniu planowanego przestępstwa rzucić podejrzenie na uchodźców z Syrii.

„Proces ten pokazał zdolność rządów prawa do działania przeciwko prawicowym terrorystom i ich planom morderczych ataków” – skomentował Marcel Emmerich (Zieloni). „Posiadane liczne rodzaje broni, listy wrogów i bliski kontakt z innymi prawicowymi ekstremistami wskazują, że Franco A. nie działał indywidualnie, lecz stanowił część brutalnej, ekstremistycznej grupy”.

Sprawa Franco A. spowodowała zmiany w niemieckim kontrwywiadzie

Śledztwo w sprawie Franco A. wymusiło także dokonanie zmian w kontrwywiadzie wojskowym, którego zadaniem było kontrolowanie m.in. tego, by w Bundeswehrze nie pracowali ekstremiści, a tym samym nie mieli dostępu do broni.

Z krytyką spotkał się także Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców (BAMF), ponieważ Franco A. udało się zarejestrować jako uchodźcy z Syrii, mimo braku znajomości języka arabskiego i otrzymywać świadczenia, należne azylantom.

Prowadząc śledztwo w sprawie Franco A., policja dotarła do grup czatowych środowisk prawicowo-ekstremistycznych. Pozwoliło to na rozszerzenie skali śledztwa, między innymi na obszar Meklemburgii-Pomorza Przedniego – dodaje „Welt”.

źródło: pap

lena

Źródło:

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Były niemiecki oficer skazany za terroryzm. Przebierał się za Syryjczyka, planował zamachy na polityków - Portal i.pl