Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrum Druku 3D na Politechnice Koszalińskiej. Na uczelni rozwija się nowoczesna technologia

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
W Politechnice Koszalińskiej, na wydziale przy ul. Śniadeckich 2, drukuje się m.in. łączniki do profili na zlecenia firm, materiały reklamowe czy sprzęt medyczny. I nie tylko...
W Politechnice Koszalińskiej, na wydziale przy ul. Śniadeckich 2, drukuje się m.in. łączniki do profili na zlecenia firm, materiały reklamowe czy sprzęt medyczny. I nie tylko... Radek Koleśnik
Centrum Druku 3D Politechniki Koszalińskiej Wydziału Mechanicznego to miejsce, gdzie dzieją się rzeczy na pierwszy rzut oka magiczne. Gdy jednak przyjrzeć się bliżej, zostają poważne wyzwania oparte na danych i nowoczesnej technologii.

Przypomnijmy, że centrum otwarto w maju 2018 roku. Wstępnie wyposażone zostało w 20 drukarek 3D o zróżnicowanej technologii wydruku oraz w skaner 3D. Wyposażenie kosztowało 270 tys. zł, z czego 50 tys. zł wyłożyła uczelnia, a 220 tys. zł samorządy Koszalina (30 tys. zł), Karlina i gminy Kołobrzeg oraz firmy z regionu, w tym Homanit GmbH, TH Alplast i Pomerania.

Zobacz także: Juwenalia na Politechnice Koszalińskiej

Obecnie, po blisko trzech latach, finansuje się głównie ze źródeł zewnętrznych. Pracą wykonywaną przez pracowników uczelni zainteresowanych jest coraz więcej firm i instytucji, coraz więcej branż. W centrum jest ponad 30 drukarek różnego typu i różnych rozmiarów. W planach, ze względu na zapotrzebowanie i zwiększenie wachlarza możliwości produkcyjnych, jest zakup kolejnych.

- Wszystko nabrało rozpędu dzięki pandemii i to jest chyba jedyny pozytywny skutek COVID--19, który mógłbym wskazać ze swojej perspektywy - mówi nam dr hab. inż. Tomasz Królikowski, profesor PK i prorektor ds. studenckich. - W marcu 2020 roku zaczęliśmy drukować przyłbice, które, notabene, po zmianie w obostrzeniach przestają być uznawane jako skuteczne, ale swego czasu swoje zrobiły. Łącznie wydrukowaliśmy 15 tysięcy sztuk. Do produkcji wykorzystywaliśmy materiał, z którego produkowane są butelki do napojów. I właśnie przy tej okazji wiele firm zaczęło spoglądać na druk 3D jako możliwość produkcji, a nie tylko prototypów - dodaje Tomasz Królikowski.

To jednak wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o możliwości, które daje obecnie druk 3D. - Są nieograniczone - przyznaje dr Królikowski. - Nie ma-my u siebie tylko sprzętu do druku organów, którym dysponują instytuty medyczne, ale nam akurat nie jest to potrzebne. Robi się w tym przypadku wydruk żelowy i można pracować, ćwiczyć na tym organie (tzw. fantom) przed operacją - wyjaśnił nasz rozmówca.

Obecnie na Politechnice, na wydziale przy ul. Śniadeckich 2, drukuje się m.in. łączniki do profili na zlecenia firm, materiały reklamowe czy sprzęt medyczny (np. przejściówki do filtrów dla koszalińskiego szpitala). Oczywiście urządzenia wykorzystywane są również do celów dydaktycznych i naukowych. Studenci w praktyce mogą to wszystko wypróbować, przygotować projekt zaliczeniowy.

Ostatnie projekty koszalińskich naukowców to m.in. replika celownika do armaty przeciwpancernej na zlecenie Muzeum Obrony Przeciwlotniczej im. płk. Stanisława Paszkiewicza w Koszalinie, zegar przekazany na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy czy wydruki Marsa powstałe na podstawie modeli udostępnianych przez NASA. Wiele prac udostępnionych jest w witrynie przy ul. Śniadeckich 2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo