- To, co najbardziej wpływa na cenę danego mieszkania to jego lokalizacja, wielkość, rok wybudowania, czas wydania nieruchomości i standard. Istotne są również obowiązujące trendy oraz to, czy mieszkanie jest wyremontowane – wyjaśnia Małgorzata Urbanowicz z Urbanowicz Centrum Nieruchomości. - Teraz większość klientów szuka całkowicie odświeżonych mieszkań, a przez pandemię wiele osób decyduje się na kupno domu z ogrodem. Trudno jest jednoznacznie określić cenę za metr, ponieważ nie ma jednej, stałej ceny. Cena waha się w okolicach 5 tys. złotych. W mieszkaniu przeznaczonym do remontu metr kwadratowy może kosztować 4 tys. złotych, a w całkiem odświeżonym nawet 7 tys. złotych. Oczywiście, ceny zazwyczaj są do negocjacji.
Zobacz także: Koniec szczepień w Hali Widowiskowo-Sportowej
Podobne informacje podał nam specjalista ds. inwestycji biura nieruchomości Invest, Adam Jaremko. -Cena jest różna, w zależności od standardu i lokalizacji. Jest to około 5,5 tys. złotych za metr kwadratowy na rynku wtórnym. Cena maksymalna to około 9 tys. złotych – powiedział.- Cena na rynku pierwotnym to, plus minus, od 6 do 8 tys. złotych za metr kwadratowy, za mieszkanie w stanie deweloperskim. Dużym zainteresowaniem cieszą się mieszkania małometrażowe, których zaczyna brakować.
- Wzrost cen jest spory, jeśli weźmie się pod uwagę ceny rok lub półtora roku temu. Ceny mieszkań ciągle rosną, ale w ujęciu miesięcznym są to zmiany niewielkie. – przypomina Małgorzata Urbanowicz.
- Na rynku wtórnym trudno jest określić zmianę w cenach. Jednak na rynku pierwotnym w ciągu ostatnich 2 lat cena wzrosła nawet o 2 tys. złotych za metr – stwierdził Adam Jaremko.
Jak jednak pandemia wpłynęła na rynek nieruchomości? - Pandemia sprawiła, że ludziom zaczęło bardzo zależeć na domach, tak by mogli w nich spędzać czas. Pojawiło się zapotrzebowanie, więc wzrosły ceny – wyjaśnia Małgorzata Urbanowicz.
- Tego wcześniej nie było. Ludzie zaczęli kupować domy na parterze, z wyjściem na zewnątrz. Zaczęło zależeć im na ogrodach. Potrafią nawet zdecydować się na zakup mieszkania leżącego dalej od miasta, byleby miało podwórko, ogród – precyzuje Adam Jaremko. – Zauważyliśmy również ciekawy trend: osoby mieszkające daleko, w rejonach przemysłowych zaczynają kupować u nas mieszkania i przeprowadzać się. Powodem ma być jakość powietrza.
Najczęściej wybierane są miejsca z dobrze rozwiniętą infrastrukturą. - Aktualnie najczęściej wybierane jest osiedle Przylesie oraz osiedle Unii Europejskiej – komentuje Małgorzata Urbanowicz.
- U nas najczęściej wybierane są miejsca takie, jak okolice szpitala, na przykład ul. Chałubińskiego. Niezbyt dużym zainteresowaniem cieszy się osiedle Unii Europejskiej – mówi Adam Jaremko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?