CEPiK w Szczecinku rusza z oporami

Tzw. CEPIK 2.0, czyli nowa wersja systemu informatycznego ewidencji pojazdów i kierowców ruszył w poniedziałek. To znaczy miał ruszyć, bo z jego wdrożeniem są ogromne problemy w całej Polsce. Także w Szczecinku. – To istna loteria, bo mniej system „przepuszcza” mniej więcej pół na pół spraw – mówi Beata Klimaszewska, dyrektor wydziału komunikacji w szczecineckim starostwie. – CEPiK ma największe problemy wprowadzeniem do niego danych osobowych, po prostu system ich nie weryfikuje i nie możemy zakończyć procedury. Nie wiem od czego do zależy, bo np. po dwóch nieudanych próbach nagle system „przepuścił” rejestrację pojazdu. Ale np. już np. wymiana dowodu z braku miejsca na kolejne badania techniczne w ogóle nam się nie udaje.

Czasami sceny są jak z kultowego „Misia”, gdzie pani na poczcie nie mogła przyjść depeszy do Londynu, bo „nie ma takiego miasta, jest Lądek Zdrój”, jak oświadczyła klientowi pani w okienku. – CEPiK nie przyjmował długo np. miejsca urodzenia interesanta, który przyszedł na świat w Berlinie – mówi Beata Klimaszewska. – W końcu, za kolejnym podejściem się udało. W poniedziałek do godziny 11 nic nie można było załatwić, potem trochę się ruszyło, we wtorek też jest różnie.

Problemy są także z obsługą stacji diagnostycznych, które teraz także są „podłączone” do CEPiK-u. – Z jednej ze stacji na pięć badań dwa nam odrzuciło – mówi pani dyrektor.

Oczywiście nie obchodzi się bez nerwowych sytuacji, jedni ze zrozumieniem przyjmują niemożność załatwienia sprawy, inni się denerwują i krzyczą. – Mieliśmy pana, który jechał specjalnie 200 kilometrów i odjechał z kwitkiem, inny interesant przyjechał aż z Warszawy i też nic nie załatwił, musiał zostawić pełnomocnictwo – mówi Beata Klimaszewska.

Teoretycznie jest infolinia do Ministerstwa Cyfryzacji, która ma świadczyć pomoc w problemach teleinformatycznych, ale nie sposób się tam dodzwonić. - Już wcześniej pracownicy urzędów ostrzegali, że wprowadzenie zapowiadanych zmian do systemu może nastręczyć nie lada problemów – mówi Piotr Rozmus, rzecznik prasowy starostwa w Szczecinku. - Wszystkie obawy się potwierdziły, a starostwa powiatowe w naszym kraju wciąż borykają się teleinformatycznymi kłopotami. Nasze starostwo nie stanowi w tym względzie wyjątku.

Jakie nowości niesie za sobą wprowadzenie zmodernizowanego systemu CEPiK? Przede wszystkim zmienią się zasady obowiązkowych, corocznych badań technicznych pojazdów oraz ewidencjonowania danych o pojazdach. Teraz planując przegląd auta, za usługę będziemy musieli zapłacić z góry, zanim jeszcze nasz samochód wjedzie na warsztat. Ma to ograniczyć liczbę osób, które posiadając niesprawny pojazd, „próbują szczęścia” w kilku stacjach kontroli pojazdów. Wszelkie dane na temat negatywnych badań technicznych natychmiast znajdą się w systemie.

W bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców znajdą się również inne przydatne informacje jak chociażby te dotyczące zabezpieczeń na pojeździe, w tym jego zajęciu przez organ egzekucyjny czy o zabezpieczeniu majątkowym. Takie dane są szczególnie istotne dla potencjalnych nabywców pojazdów używanych.

W nowych regulacjach przewidziano również możliwość zatrzymywania przez Straż Graniczną dowodów rejestracyjnych pojazdów i pozwoleń czasowych na prowadzenie auta. W rezultacie Straż Graniczna będzie przekazywać do CEPiK informacje o zatrzymanych dowodach rejestracyjnych oraz pozwoleniach czasowych.

Jak długo mogą potrwać problemy? Trudno przewidzieć. - Miejmy nadzieję, że zacznie funkcjonować poprawnie już niebawem – mówi dyrektor Beata Klimaszewska i dodaje – Bardzo proszę interesantów odwiedzających w tych daniach wydział komunikacji o wyrozumiałość. Powstałe problemy nie są zależne od nas i wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość.

Popularne na gk24:

• Morsy rozpoczęły sezon [ZDJĘCIA, WIDEO]

• Kobieta oszalała na punkcie świeżaków
• Kolejna, 17. edycja Szlachetnej Paczki
• Pożar kutra na pełnym morzu

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego