Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chaos przy dworcu w Koszalinie. Zapomniano o taksówkach bagażowych

Marzena Sutryk [email protected]
– Mieliśmy tu swoje stanowiska od 20 lat, teraz nas stąd przeganiają i nie wiadomo, co z nami będzie –mówią (od lewej): Ryszard Przesmycki, Mirosław Nowak, Andrzej Pietruszko, Bogdan Krupa, którzy mają taksówki bagażowe.
– Mieliśmy tu swoje stanowiska od 20 lat, teraz nas stąd przeganiają i nie wiadomo, co z nami będzie –mówią (od lewej): Ryszard Przesmycki, Mirosław Nowak, Andrzej Pietruszko, Bogdan Krupa, którzy mają taksówki bagażowe. Radosław Koleśnik
Przy organizacji nowych przystanków dla busów przy dworcach PKP i PKS w Koszalinie zapomniano o taksówkach bagażowych.

- A my tu działamy od 20 lat - rozkładają ręce przewoźnicy.

Decyzją władz miasta, tylko do końca marca na parkingu rozdzielającym al. Armii Krajowej będzie istnieć postój dla busów. Od kwietnia przystanki zostaną przeniesione w dwa inne miejsca. Tak jak przewidywaliśmy, nie obędzie się bez bałaganu. Już dziś skarżą się właściciele taksówek bagażowych, którzy zajmują pas wzdłuż al. Armii Krajowej.

- Z "Głosu" dowiedzieliśmy się, że na naszym miejscu staną przystanki dla busów osobowych - mówi Mirosław Nowak. - Nikt do nas nie przyszedł, żeby coś ustalić. Teraz, jak pobiegliśmy do ZDM, to usłyszeliśmy, że wszystko jest rozplanowane i dla nas miejsca nie ma. I jak złożymy dokumenty, to może dostaniemy plac po przeciwnej stronie, koło BGŻ. Ale nie ma pewności - mówią rozżaleni kierowcy.

- Oficjalnie postoju tam od dawna nie ma, bo - w pojęciu prawnym - nie ma czegoś takiego jak taksówka bagażowa - komentuje Robert Grabowski, rzecznik Urzędu Miejskiego. - Jest normalna działalność gospodarcza. A to, że niektórzy mają jeszcze na drzwiach aut napis "taksówka" nie świadczy, że faktycznie są taksówkarzami w rozumieniu przepisów transportowych. A skoro "taksówki bagażowe" usunięto z przepisów, to nie ma również pojęcia postoju bagażowego.

Miasto nie ma żadnego obowiązku wyznaczania miejsca na taki postój. Przedsiębiorca we własnym zakresie powinien sobie zapewnić możliwości parkowania. Wbrew twierdzeniom, które do nas docierają, nikt za ten postój miastu nie płaci. Miasto ma natomiast ustawowy obowiązek zapewnienia przystanku komunikacyjnego dla przewoźników i to czyni. A jak to "miasto czyni"? Skoro przystanki mają powstać w dwóch miejscach - i przy ul. Kolejowej (przy dworcu PKS) i przy al. Armii Krajowej (przy dworcu PKP), to które będą dla tych jadących do Mielna, a które - do Sianowa itd.? Wszystko ma po nowemu działać od 1 kwietnia, ale jak? - To prywatna działalność i nie jest obowiązkiem miasta informowanie o rozkładzie jazdy lub zmianach w tych planach - mówi Robert Grabowski.

- Aby jednak ułatwić wprowadzenie zmian przy nowej lokalizacji przystanków, ZDM pozostawi w dotychczasowym miejscu tablicę z rozkładami jazdy i z informacją, że przystanki są przeniesione. Natomiast Stowarzyszenie Przewoźników poinformuje pasażerów o szczegółach i zmianach.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!