Radni w czwartek zdecydują m.in. czy udzielić prezydentowi absolutorium za 2017 rok. Zdecydują też czy obniżyć mu wynagrodzenie. Jest to zgodne z ogólnopolskim pomysłem Prawa i Sprawiedliwości i zarządzeniem premiera, które mówi, że parlamentarzyści i samorządowcy stracą 20 procent wynagrodzenia.
Przepis ma wejść w życie 1 lipca. Radni mogą nie zgodzić się na obniżkę. Wtedy decyzję będzie musiał podjąć wojewoda, którą z kolei będzie można zaskarżyć do sądu administracyjnego. Prezydent Kołobrzegu zarabia dziś 12 358 zł brutto miesięcznie. Jeżeli radni zdecydują się obniżyć to wynagrodzenie o 20 procent, jak chce PiS, oznaczałoby to, że ta kwota zmniejszy się o 2 471 zł. W programie sesji znalazł się też m.in. projekt uchwały, który pozwala samorządowi kołobrzeskiemu na dopłaty do zabiegów in vitro. Jej autorem jest SLD. Publicznie o wycofanie się z tego projektu zaapelowała Akcja Katolicka w Kołobrzegu.
Zobacz także: Kołobrzeg: Maciej Bejnarowicz kandydatem na prezydenta Kołobrzegu (ima)
POLECAMY:
Budowa obwodnicy Szczecinka. Trwają prace [WIDEO, ZDJĘCIA]
Nielegalny alkohol o wartości ponad pół miliona złotych w rękach policji z Koszalina [zdjęcia]
Najpopularniejsze żeńskie nazwiska w zachodniopomorskim
Zaginieni w województwie zachodniopomorskim. Czy ich widziałeś? Zobacz zdjęcia
Koszaliński Rower Miejski działa już miesiąc. Ile było wypożyczeń? [statystyki]
Weekend w klubie "Prywatka" w Koszalinie [ZDJĘCIA]
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?