Chcieli dezynfekować mieszkania i mówili, że są z Caritasu. To oszuści

Niedawno oszuści pod takim właśnie pretekstem zapukali do jednego z mieszkań przy ulicy Sucharskiego w Koszalinie. Gdy jedna ze starszych lokatorek otworzyła drzwi ujrzała dwóch mężczyzn w wieku około 20-30 lat. Ci poinformowali ją, że są pracownikami Caritasu i zaproponowali jej szybką oraz bezpieczną dezynfekcję całego mieszkania.

- Pod pachą mieli sprzęt przypominający opryskiwacz ogrodowy, oklejony ostrzegawczymi naklejkami. Ubrani byli jednak normalnie, w bluzy z kapturami. I właśnie ten ubiór wzbudził podejrzenie tej pani, która nie wpuściła ich do mieszkania. Wtedy zapukali do kolejnych mieszkań, na szczęście z takim samym rezultatem – relacjonuje ksiądz Tomasz Roda, dyrektor Caritasu Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej. - Ci oszuści musieli się orientować, gdzie mieszkają starsze osoby, bo właśnie do takich osób pukali. Na szczęście sąsiadki porozumiały się ze sobą błyskawicznie, a jedna z nich zadzwoniła do nas w tej sprawie. Rzecz jasna usłyszała, że my z tymi ludźmi nie mamy nic wspólnego. My z kolei o całej sprawie poinformowaliśmy policję – mówi ksiądz Roda.

Dyrektor jednocześnie zapewnia, że Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej nie przeprowadza dezynfekcji mieszkań. I apeluje, by przekazywać ostrzeżenie wszystkim, zwłaszcza seniorom, którzy mogliby paść ofiarą złodziei. – Wykorzystywanie do tego faktu epidemii i podszywanie się pod Caritas nie jest niczym innym jak żerowaniem na ludzkim lęku przed zagrożeniem zdrowia lub życia, co zdarza się zawsze w takiej rzeczywistości jaką od kilku tygodni mamy wokół nas. Bądźmy czujni, a wszystkie wątpliwe sytuacje, zgłaszajmy natychmiast na policję – apeluje ks. Tomasz Roda.

Zobacz także: Jak zabezpieczyć się przed zakażeniem koronawirusem?

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.