Wczoraj informowaliśmy o tym, że udało się zlokalizować wrak łodzi CHY-8, która zatonęła w poprzednią sobotę. W pobliżu łodzi, na dnie morza spoczywały ciała trzech rybaków. Ciała czwartego nie udało się odnaleźć.
- W akcji wydobycia ciał rybaków wzięli udział ochotnicy z OSP ORW Klubu Płetwonurków Mares Koszalin, Tomasz Kurzawski i Błażej Pruski - poinformował nas Marian Kurtiak z Maresa. - Akcja była niebezpieczna z uwagi na dużą liczbę sieci, które zostały na kutrze, a które unosiły się w toni z prądem. Kuter spoczywa na stępce na głębokości 18 metrów. Po zejściu na dno znaleziono ciało jednego rybaka tuż przy łodzi, a następne dwa w odległości kilkunastu metrów blisko siebie. Płetwonurkowie dalej poszukiwali czwartego ciała, lecz nie znaleźli go w okolicy łodzi.
Wczoraj stan morza przy brzegu oscylował wokół 3 - 4 w skali Beauforta. W miejscu, gdzie spoczywa kuter, fale były jeszcze większe. A to oznaczało, że nie można kontynuować poszukiwań.
- W czwartek nikt nie prowadził poszukiwań na morzu na zlecenie prokuratury - poinformowała nas Aneta Skupień, rzeczniczka koszalińskiej prokuratury.
Akcja ma być wznowiona, gdy poprawi się pogoda. Wciąż też nieznana jest przyczyna zatonięcia i dokładny przebieg zdarzeń. To ustali śledztwo prowadzone przez prokuraturę.
(nag)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?