Chodzi o 37-letniego Artura J. (na zdjęciu, w środku) oraz 52-letniego Stanisława K., mieszkańców Kołobrzegu, w których swoich oprawców rozpoznał Zbigniew R., znany świdwiński przedsiębiorca. Mężczyźni przez uchyloną szybę w mercedesie oblali go silnie żrącą cieczą, która polała się po dolnej części jego twarzy, szyi i klatce piersiowej. Do napadu doszło w środę o godz. 7.30 rano dosłownie kilkadziesiąt metrów od domu biznesmena, który wciąż leży w gryfickim centrum oparzeń.
Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Podejrzani nie przyznają się do ataku na Zbigniewa R. Młodszy w ogóle odmówił składania zeznań, starszy, twierdzi, że w pobliżu miejsca zdarzenia znalazł się przypadkowo. Obu prokuratura białogardzka postawiła zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi kara do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?