Chuligani bili ochroniarzy metalowymi prętami i kijami. Policjanci musieli strzelać

Wczoraj około godziny 21:50 policyjny patrol “Kobra" pojechali na ul. Kolumba gdzie trwała bijatyka kilku osób. Kiedy mundurowi dojechali na miejsce zauważyli jak czterech mężczyzn trzymających w rękach metalowe pręty i drewniane kije. Bili leżących na ziemi młodych ludzi. Na widok policyjnego radiowozu napastnicy rzucili się do ucieczki.

Mężczyźni nie reagowali na polecenia policji. Dwóch z policjantów wysiadło z radiowozu i pobiegli za sprawcami. Trzeci z mundurowych, radiowozem odciął drogę ucieczki. W momencie gdy policjanci dogonili sprawców pobicia jeden z nich trzymając w ręku półtora metrowy pręt ruszył w kierunku funkcjonariuszy.

Policjant krzyknął “Stój, policja!", mężczyzna jednak nie reagował. Kiedy sprawca zamachnął się na mundurowego ten jeszcze raz krzyknął "Stój policja" i zagroził użyciem broni.
Mężczyzna nadal nie reagował. W tym momencie funkcjonariusz oddał strzał ostrzegawczy. Dopiero po nim, napastnik padł na ziemię i został obezwładniony przez mundurowych. Pozostali mężczyźni również zostali zatrzymani.

Jak się okazało cała zatrzymana czwórka chwile wcześnie chciała wejść do znajdującego się przy ul. Kolumba lokalu rozrywkowego. Byli jednak pijani i dlatego nie zostali wpuszczeni. Zaczęli więc grozić ochronie lokalu. Następnie ich zaatakowali. Zaczęli bić metalowym prętem oraz drewnianymi kijami.

Zatrzymani mężczyźni to : Krzysztof D. (lat 17), Stanisław S. (lat 22), Tomasz Sz. (lat 31) i Łukasz D. (lat 23) wszyscy są mieszkańcami Szczecina. Trzech z nich trafiło do miejskiej izby wytrzeźwień. Ich wyniki na alkomacie to od 0,6 do 2,4 promila alkoholu w organizmie. Czwarty został zatrzymany w policyjnym areszcie.

Jeszcze dziś policjanci z Komisariatu Policji Szczecin Śródmieście będą przesłuchiwać zatrzymanych mężczyzn. Najprawdopodobniej usłyszą oni zarzuty pobicia oraz kierowania gróźb karalnych. Za te przestępstwa grozi im do 3 lat wiezienia.