Ciągną do munduru. Ślubowanie w Białym Borze [zdjęcia, wideo]

77 przyszłych - być może - policjantów i żołnierzy z liceum mundurowego złożyło w piątkowe południe ślubowanie w centrum Białego Boru. To wielkie przeżycie dla pierwszaków z klas policyjnej i wojskowych i ich najbliższych, którzy tłumnie stawili się na uroczystości w Biały Borze. - W tym roku przyjęliśmy 44 osoby do dwóch klas wojskowych i 33 do jednej policyjnej, w sumie mamy 9 klas mundurowych - mówi Andrzej Pastuszek, dyrektor białoborskiego Zespołu Szkół im. Oskara Langego. Nie jest specjalną tajemnicą, że utworzenie na bazie dawnego "rolniczka" liceum o specjalnościach policyjno-wojskowych uratowało byt szkoły. Na kierunkach rolniczych nie kształci się tu już bowiem nikogo, do ostatniej matury przystąpili sami "mundurowi" i grupa uczniów z technikum hodowli koni. W tym roku był także plan powołania do życia klasy penitencjarnej z myślą o kadrze zakładów karnych, ale w tym wypadku nabór nie wypalił. Okazało się, że silną konkurencją jest liceum o tej specjalności w Czarnem. Do listy szkół kształcących z myślą o innej mundurowej budżetówce doliczyć trzeba liceum z klasami strażackim na bazie "rolniczaka" w szczecineckich Świątkach. Ich absolwenci nie mają żadnych preferencji w naborze do tych służb, muszą przejść procedurę, jak każdy inny kandydat na strażaka lub policjanta, ale na pewno powinno im być łatwiej, bo przez trzy lata mają sporo zajęć z zakresu przyszłej pracy. Statystyka jednak pokazuje, że większość po prostu nie założy munduru, bo aż tylu jednostki policyjne, wojskowe i strażackie - przynajmniej w naszym regionie - ludzi nie potrzebują. Choć armia w obliczu zagrożeń ze Wschodu na pewno będzie wzmacniana.