- Ojej, niedługo mam spotkać jakąś miłość - zmartwił się trzecioklasista. - Wolałbym, żeby we wróżbie było coś o prezencie, albo o szóstce z matematyki.
Koszalińska "osiemnastka" od dwóch lat organizuje andrzejki według takiego samego scenariusza: rodzice wspólnie z dziećmi pieką w domach ciasta. Potem w szkole odbywa się kiermasz. Na każdym ciasteczku jest wróżba, każde kosztuje złotówkę.
- Cały dochód ze sprzedaży andrzejkowych ciastek trafi do szkolnego samorządu, w ramach akcji "I ty możesz zostać Świętym Mikołajem" - wyjaśnia Bogumiła Jabs, nauczycielka świetlicy w SP 18. - W ubiegłym roku przygotowaliśmy paczki dla dzieci w szpitalu. W tym roku uczniowie zdecydują, kogo obdarują świątecznymi upominkami.
Do sprzedania było 60 form z apetycznym ciastem. Po dwie blachy z każdej klasy. Oczy kusiły apetyczne serniki, aromatyczne murzynki, pyszne orzechowce, świeże jabłeczniki... Nie został ani jeden kawałek. - Lubimy te ciastka sprzedawać, ale jeszcze bardziej jeść - powiedziały nam Natalia Strugała i Ala Uzarowicz. - Wszystkie są bardzo smaczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?