Krystian Modrzejewski - przedstawiciel władz brytyjskiej firmy London & Cambridge Properties
(fot. Fot. LCP )
- Podobno chcecie się wycofać z Galerii "Emka" i z Koszalina.
- To nieprawda. Galeria to dla nas bardzo ważna inwestycja w Polsce i nie zamierzamy rezygnować z jej modernizacji ani też jej sprzedawać. W tej chwili uatrakcyjniamy istniejącą Galerię, m.in. poprzez kontynuację prac projektowych, które mają za zadanie jak najlepiej rozplanować lokalizację sklepów dzierżawionych przez najemców. Natomiast o terminie kontynuacji prac budowlanych, czyli zabudowie pustej części placu, poinformujmy mieszkańców Koszalina, kiedy tylko zostaną podjęte decyzje.
- Inwestycja w Koszalinie na razie została wstrzymana?
- Inwestycja nie została wstrzymana.
- Jednak zamiast drugiej części Galerii mamy wielki dół. Czy zostanie on zabudowany?
- Wykop jest normalnym etapem w procesie budowlanym - jest on zabezpieczony i ogrodzony. I zapewniam: zostanie zabudowany.
- Ale dlaczego jeszcze nie jest?
- Jesteśmy firmą międzynarodową i podejmujemy decyzje w szerszym wymiarze, niż tylko miasto Koszalin. A to oznacza, że wpływ na nasze decyzje ma wiele czynników, w tym takie, które z perspektywy koszalinian niekoniecznie są dostrzegalne. Dzisiaj dla nas najważniejsza jest modernizacja Galerii "Emka".
- W drugiej części ma powstać większa przestrzeń handlowa i rozrywkowa, w tym kino.
- Tak, nic się nie zmieniło. Oprócz kina będą tu sklepy, usługi, restauracje i kawiarnie. Ponadto 5 tys. m kw. zostanie przeznaczonych na ofertę rozrywkowo - rekreacyjną. Powstanie sala bilardowa oraz klub sportowy, w którym będzie można wspólnie oglądać wielkie wydarzenia sportowe.
- Niedawno w Koszalinie ruszyło Multikino. Jest tu miejsce na drugi multipleks?
- To pytanie raczej należałoby postawić operatorom kinowym, z którymi prowadzimy rozmowy. Są oni bardzo zainteresowani Koszalinem i konkurencja w postaci Multikina w żaden sposób ich nie zniechęca.
- Czy to prawda, że część najemców, którzy mieli być w nowej części, wycofała się ze względu na kryzys?
- Nikt z najemców, z którymi rozmawialiśmy do tej pory, nie wycofał się z negocjacji. Czasem negocjacje się przedłużają, bo każda ze stron musi sprawdzić swojego partnera. Ale powtarzam: nikt się nie wycofał.
- Jednak pojawiły się puste sklepy w Galerii "Emka". Czy to oznacza, że najemcy rezygnują?
- Nie. Na każde miejsce w Galerii mamy kilkoro chętnych. Jeśli są puste miejsca, to dlatego, że jak już wspominałem, staramy się uatrakcyjnić naszą ofertę poprzez zmiany marek, wprowadzenie nowych, w tym międzynarodowych, i zmianę lokalizacji. Mamy już podpisaną część umów na nowe sklepy, i to powierzchniowo większe, zarówno z nowymi najemcami, jak i z tymi, którzy już w Galerii są. M. in. podpisaliśmy umowy na nowe, większe powierzchnie z firmami Rossmann, Carry - to nowe szyldy w Galerii "Emka", oraz z Reserved i Cropp. Otworzyły się już nowe sklepy Camaieu oraz ten należący do sieci Franco Feruzzi.
- Wiemy jednak, że rozważaliście plan tymczasowego zamknięcia Galerii. Dlaczego z niego zrezygnowaliście?
- Kiedy podejmowaliśmy decyzje co do przyszłości Galerii "Emka", mieliśmy do wyboru dwie możliwości: prowadzić prace modernizacyjne po zamknięciu Galerii lub przy kontynuowaniu jej działalności, z korzyścią dla najemców i klientów. Gdybyśmy zdecydowali się na pierwszy model, to istniała ewentualność, że Galeria zostałaby otwarta ponownie dopiero wtedy, gdy zakończylibyśmy jej modernizację. Ostatecznie jednak wybraliśmy inny scenariusz: nie zamykamy centrum, ponieważ jest to główne miejsce zakupów dla okolicznych mieszkańców.
- Czy modernizacja, o której pan wspomina, to wasza reakcja na konkurencję w postaci Forum? Jego pojawienie musiało się chyba odbić na kondycji Galerii? Czy odnotowaliście spadek liczby klientów i spadek obrotów?
- Galeria "Emka" i nowo powstałe centrum leżą od siebie dość daleko, na przeciwległych krańcach miasta. Poza tym Galeria i Forum różnią się od siebie i mają nieco inny charakter. Obecna sytuacja rynkowa ma wpływ na obroty centrów w całej Polsce. W miesiącu otwarcia naszej konkurencji nie zanotowaliśmy jednak istotnego wpływu na liczbę odwiedzających. Pewne wahnięcia występują po kilku miesiącach, ale są one bardziej spowodowane gospodarczym spowolnieniem związanym z kryzysem, niż otwarciem innego centrum handlowego.
- Na koniec powtórzę pytanie, które dla naszych Czytelników jest najważniejsze: kiedy ruszycie z budową?
- Wiemy, że Galeria "Emka" jest ważna dla mieszkańców Koszalina, dlatego też o wszystkich zmianach, a zwłaszcza o nowych sklepach i usługach, będziemy informować na bieżąco, również o naszych planach związanych z rozpoczęciem budowy.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?