Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co wolno mówić w Formule 1, a czego nie wypada. Wolność słowa według FIA

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
Dokąd zmierzamy jako organizacja - zadaje się pytać Carlos Sainz Junior nie wiedząc co czeka go za kolejnym zakrętem
Dokąd zmierzamy jako organizacja - zadaje się pytać Carlos Sainz Junior nie wiedząc co czeka go za kolejnym zakrętem Federico Basile / IPA / i/SIPA
FIA postanowiła wydać wyjaśnienia w kontrowersyjnej sprawie zakazu wolności słowa dla kierowców F1. Niecałe dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu międzynarodowa federacja wyjaśniła kilka aspektów dotyczących wypowiedzi kierowców F1 w weekendy wyścigowe, w tym kary, które mogą grozić za niewłaściwe zachowanie kierowcy.

Pod koniec ubiegłego roku organ zarządzający sportem automobilowym zmienił swój Międzynarodowy Kodeks Sportowy, dodając przepis, który zabrania kierowcom wyrażania "politycznych, religijnych i osobistych oświadczeń", chyba że wcześniej zostaną zatwierdzone przez organ zarządzający.

Ograniczenie nie zostało dobrze przyjęte przez kierowców, z których kilku - w tym siedmiokrotny mistrz świata Lewis Hamilton - wyraziło swój sprzeciw wobec nowej zasady, a sama Formuła 1 zwróciła się do FIA o wyjaśnienie zakazu.

Wyjaśnienie to zostało teraz wydane przez instytucję w dokumencie wysłanym do wszystkich zespołów F1, zatytułowanym "Wytyczne dotyczące zasady neutralności (art. 12.2.1.n ISC)".

W dokumencie FIA stwierdza: "Na każdych międzynarodowych zawodach należy skupić się na sportach motorowych oraz na występach zespołów i kierowców.

Sport nie powinien być wykorzystywany jako platforma do indywidualnego orzecznictwa

"Zasada ta ma również na celu zapobieżenie sytuacji, w której uczestnicy mogą być zmuszeni do zajęcia publicznego stanowiska w konkretnej sprawie krajowej lub międzynarodowej, gdy woleliby tego nie robić".

Wytyczne mówią, że kierowcy "mogą wyrażać swoje poglądy na wszelkie kwestie polityczne, religijne lub osobiste przed, w trakcie lub po" wydarzeniu i mogą to robić w "swojej własnej przestrzeni".

- Kierowcy mogą zatem "wyrażać własne poglądy" w mediach społecznościowych, podczas wywiadów z mediami i podczas konferencji prasowej w odpowiedzi na bezpośrednie pytanie.

Analogicznie, kierowcy nie mogą "wyrażać własnych poglądów" na konferencji prasowej FIA - z wyjątkiem odpowiedzi na bezpośrednie pytanie, podczas działań na torze, takich jak parada kierowców, lub podczas procedur przed lub po wyścigu, takich jak podium, w sali odpoczynku lub podczas oficjalnych sesji zdjęciowych.

Takie ograniczenia mają zastosowanie, chyba że FIA przyzna kierowcom zwolnienie "w drodze wyjątku i na zasadzie jednostkowych przypadków", zauważając, że wnioski muszą być składane "z co najmniej czterotygodniowym wyprzedzeniem, chyba że będzie to dotyczyło wydarzeń mających miejsce w wyjątkowych okolicznościach".

Nie jest jasne, czy projekt kasku kierowcy lub pokazywanie symboli na kaskach lub nadwoziu - jak na przykład tęczowa flaga Pride na kasku lub samochodzie - podlegają orzeczeniu FIA. Jest prawdopodobne, że takie graficzne wskazanie będzie wymagało zgody organu zarządzającego.

FIA twierdzi, że stewardzi na każdym wydarzeniu zdecydują, indywidualnie dla każdego przypadku, czy pogląd lub oświadczenie zostanie uznane za "polityczne", "religijne" lub "osobiste".

Organ zarządzający przedstawił "niewyczerpującą listę potencjalnych scenariuszy, które mogą być zakazane" przez nowe przepisy.

Przykłady zakazanych wypowiedzi politycznych obejmują odniesienia do "wszelkich osób powiązanych politycznie lub wrażliwych politycznie, żyjących lub zmarłych", a także partii politycznych, rządów krajowych, ruchów separatystycznych, konfliktów politycznych lub wojskowych lub "wszelkich konkretnych działań lub wydarzeń politycznych".

Jeśli chodzi o wypowiedzi religijne, FIA zabroni odniesień do "religii, praktyki duchowej lub związanej z nią znaczącej postaci" lub "czegokolwiek krytycznego lub wrogiego przekonaniom religijnym lub duchowym innych osób".

Wyjaśniono jednak, że "gesty religijne nie wskazujące jednoznacznie na głoszenie wiary, takie jak wskazywanie nieba lub przeżegnanie się, nie mogą być uważane za zakazane wypowiedzi religijne".

Wytyczne stanowią, że wszelkie potencjalne naruszenia powinny być zgłaszane dyrektorowi wyścigu, który z kolei informuje stewardów.

Stewardzi mogą nałożyć dowolną z kar wymienionych w art. 12.4.1 ISC.

Sankcje obejmują naganę lub grzywnę, ale także surowsze kary, takie jak przesunięcie na polach startowych lub kara czasowego odsunięcia od uczestnictwa w startach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Co wolno mówić w Formule 1, a czego nie wypada. Wolność słowa według FIA - Sportowy24