Stok narciarski w Szczecinku. Co na dziś z tą inwestycją? [zdjęcia]

Niwelację i profilowanie zbocza Górki Rynkowej w Szczecinku ratusz zlecił pod koniec roku 2018. Za 284 tys. zł prace ziemne wykonała firma Drew Kos z Tucholi, obecnie trwają ostatnie odbiory geodezyjne.

Oblicze wzniesienia znajdującego się blisko centrum miasta mocno się zmieniło. Przemieszczono ogromne masy ziemi i tworząc coś w rodzaju żlebu, którym będą zjeżdżać narciarze. Ziemia została wykorzystana do zasypania grzęzawiska u stóp Górki, które nota bene okazało się tak głębokie, że aby je zlikwidować trzeba było rozkopać nieco więcej stoku od strony Przedszkola Słoneczko.

Po deszczach i roztopach na przełomie roku zbocze obecnie to wielkie grzęzawisko i nie ma mowy o prowadzeniu jakichkolwiek dalszych prac związanych z budową samego wyciągu narciarskiego. Wcześniej zresztą ratusz musi ogłosić i rozstrzygnąć przetarg. Na inwestycję zarezerwowano w tegorocznym budżecie 1,8 miliona złotych.

Trzeba będzie doprowadzić elektryczność, wodę, postawić oświetlenie i słupy orczyka (w sumie pięć, w tym stacja początkowa i końcowa). Po protestach mieszkańców sąsiedniego bloku zdecydowano się także zastąpić głośne armatki do naśnieżania cichszymi lancami śnieżnymi.

Dzięki wyciągowi orczykowemu narciarze będą mogli bezproblemowo wjechać na szczyt i szusować w dół. Trasa będzie miała około 200 metrów i nie będzie to naturalnie stok, który zadowoli wytrawnych narciarzy. Ale dla dzieci uczących się jazdy na nartach w zupełności wystarczy. Powstałe niedawno Szczecineckie Towarzystwo Narciarskie już zapowiedziało, że będzie chciało tam prowadzić lekcje zjazdów.

Do obsługi stoku władze miasta chcą wykorzystać pracowników wyciągu nart wodnych, który działa na jeziorze Trzesiecko w okresie letnim. W obu przypadkach wymagane są takie same uprawnienia.