Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co z opieką dentystyczną dla chorych na COVID-19? - pyta czytelniczka

Joanna Boroń
Joanna Boroń
Co z opieką dentystyczną dla chorych na COVID-19?
Co z opieką dentystyczną dla chorych na COVID-19? archiwum gk24
Covid to groźna choroba, której smutnym finałem może być śmierć. Czasem zakażenie powoduje też inne poważne problemy niezwiązane z przebiegiem choroby. Dowodem są przeżycia naszej czytelniczki, która szukała pomocy stomatologicznej dla osoby, która ma pozytywny wynik badania na SARS-CoV-2.

Zacytujmy list, w którym Pani Aneta (nazwisko do wiadomości redakcji) opisuje swoje perypetie: „Chciałabym zwrócić uwagę na duży problem związany z brakiem opieki stomatologicznej dla pacjentów z dodatnim testem na COVID-19. W ostatnich dniach wykonałam bardzo dużo telefonów, aby ustalić, gdzie może zostać przyjęty pacjent z bolącym zębem, który ma koronowirusa - pisze.

Czytelniczka szczegółowo opisuje swoje perypetie: „W pierwszej kolejności zadzwoniłam do kilku Powiatowych Stacji Sanitarno Epidemiologicznych w regionie. Okazało się, że żaden PSSE nie wie jak może mi pomóc. Pracownicy sanepidu nie zajmują się już pacjentami covidowymi. Zostałam odesłana do POZ-ów i uzyskałam informację, że kiedyś można było zgłaszać się do dentobusu. Kilka razy nawet podano mi numer do dentobusu, z informacją, że oni przyjmują takich pacjentów.

Zaczęłam dzwonić więc do POZ-ów, które w aktualnej sytuacji mają zajmować się pacjentami covidowymi. Wiele telefonów nie zostało odebranych. Kiedy w końcu udało mi się dodzwonić, za każdym razem słyszałam, że POZ-ty nie zajmują się problemami stomatologicznymi. Raz nawet osoba po drugiej stronie słuchawki zaczęła na mnie krzyczeć, że mam nie dzwonić, bo zajmuję linię pacjentom covidowym. Kiedy wytłumaczyłam, że chodzi właśnie o takiego pacjenta, osoba stwierdziła, że nie potrafi mi pomóc i nie zajmują się takimi sprawami. Na pytanie, czy wie, gdzie mogę zadzwonić, usłyszałam, że nie.

Kolejnym krokiem był telefon do dentobusu, który podobno przyjmuje takich pacjentów. Pierwszy telefon był wyłączony. Okazało się, że dentobus faktycznie przyjmował pacjentów z koronawirusem i nie było z tym problemu, jednak od połowy września został odwołany z działalności udzielania doraźnych świadczeń stomatologicznych i skierowany do pracy w placówkach oświatowych, które w tym momencie zamykane są na potęgę ze względu na wirusa i dentobus coraz częściej stoi na parkingu nie wykorzystując swojego potencjału. Stoi bezczynnie, a mógłby nadal udzielać pomocy pacjentom z bolącym zębem. Nie wiadomo dlaczego został odwołany.

Choroby, które mogą stanowić czynnik ryzyka przy koronawirus...

Po uzyskaniu powyższej informacji zaczęłam szukać stomatologa, który może przyjąć chorego pacjenta. Okazało się, że nie ma takiej możliwości. Wszyscy się boją zakażenia lub nie wiedzą jak pomóc.

Zadzwoniłam w końcu na infolinię NFZ. Tam miły Pan po przedstawieniu problemu odesłał mnie do POZ. Kiedy opowiedziałam o swoich przejściach poprosił o chwilę cierpliwości. Po oczekiwaniu 12 minut w zawieszeniu usłyszałam, że problem faktycznie jest duży, próbuje go rozwiązać, sprawdzi jeszcze w oddziale NFZ i prosi jeszcze o chwilę cierpliwości. Zostałam zawieszona na kolejne 8 minut, po czym rozmowa została przerwana. Wykonałam telefon ponownie łącząc się z nowym operatorem, opowiedziałam historię i miła Pani powiedziała, że nie potrafi mi pomóc.

W tej sytuacji pytam się, w jaki sposób mogę uzyskać pomoc w momencie, gdy mam problem z bolącym zębem i jestem chora na covid? Chciałabym, aby wszyscy, którzy mnie zignorowali, poczuli jak to jest, kiedy ma się bolący ząb, spuchnięte pół twarzy i nie można otrzymać pomocy.”

- Wiem, że teraz mamy dużo podobnych problemów i służba zdrowia jest w rozsypce, ale denerwuje mnie, że nie można nawet uzyskać informacji w miejscach takich jak infolinia NFZ, gdzie teoretycznie pracownicy powinni wszystko wiedzieć. Po wykonaniu kilkudziesięciu telefonów problem nie został rozwiązany, a cierpiący człowiek został zostawiony sam sobie - komentuje czytelniczka.

Z prośbą o wyjaśnienie tej sytuacji, a przede wszystkim o wskazanie chorym rozwiązania, poprosiliśmy zachodniopomorski oddział narodowego Funduszu Zdrowia. Czekamy na odpowiedź.

Pozostaje szukanie pomocy w prywatnych gabinetach. Niektóre z nich pacjentów zakażonych przyjmują przy zastosowaniu reżimu sanitarnego, dezynfekują potem gabinet. Tyle, że to oczywiście kosztuje i to nie mało.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera