Prowizoryczne rondo miało być rozwiązaniem problemów z organizacją ruchu w tym rejonie. Przypomnijmy, od lat kierowcy zarzucali, że jest tu niebezpiecznie. Doszło tu m. in. do tragicznego wypadku, w którym zginęła mieszkanka Koszalina. Prowizorka - jak pokazuje praktyka - niezbyt się sprawdza, dlatego stanęło na tym, by zbudować tu rondo z prawdziwego zdarzenia. Szacuje się, że może kosztować ponad 4 miliony złotych. Powstał już projekt. Jest stosowne zezwolenie. Co dalej? Władze miasta złożyły wniosek o dofinansowanie inwestycji z programu rządowego (spodziewane dofinansowanie ok 1,8 - 1,9 mln zł). - Na razie czekamy. Nie mamy żadnej odpowiedzi od wojewody - mówi Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza. - Zarząd Dróg i Transportu planuje ogłoszenie jeszcze w tym roku przetargu na budowę ronda. Budowa ma być kompleksowa - nowa konstrukcja, krawężniki, usunięte kolizje, instalacje podziemne, nowe oświetlenie, ścieżki rowerowe, chodniki, oznakowanie.
Nowe rondo ma być wkomponowane w przebudowaną drogę osiedlową, która biegnie w sąsiedztwie ul. Fałata (określa się ją także jako ul. Fałata). Prace przy tej inwestycji zostały rozłożone na trzy etapy, z uwzględnieniem dojazdu do tutejszych bloków. Wykonawcą jest Strabag (koszt ok. 4 mln zł). Realizacja przewidziana jest w budżecie miasta na lata 2018 - 2021.
Zobacz także: Rozmowa Tygodnia GK24
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?