Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cuda ze śledzi

(bog)
W tym roku karnawał był wyjątkowo długi. Balować mogliśmy dwa miesiące. Niestety, czas szaleństw się kończy. Dzisiaj jeszcze możemy zabawić się przy tradycyjnym śledziku.

Od wczoraj w sklepach rybnych ruch jest spory, a wybór towaru jeszcze większy. Są śledzie świeże, solone, wędzone, w oleju, śmietanie, jakie tylko dusza zapragnie. Jak twierdzi Urszula Kowalska, właścicielka sklepów "Rybula" w Koszalinie klienci kupują najwięcej matiasów, czyli filetów śledziowych bez skóry lekko solonych. Z nimi jest mniej roboty. Solone są jednak lepsze, bo bez środków chemicznych.
- Mamy takie wspaniałe śledzie solone na statkach, które wystarczy tylko godzinę wymoczyć i są dobre - mówi U. Kowalska. - Potem trzeba oczyścić, dodać cebulę, trochę cytryny, pieprzu no i olej. Dobry jest też pod pierzynką, czyli przekładany ziemniakami, jajkiem, marchewką, cebulą i majonezem. A ludzie cuda ze śledziami robią. Pakują do nich pieczarki, kukurydzę, a nawet rodzynki.
W "Rybuli" kilogram świeżych ryb kosztuje 3 zł, solonych - 8 złotych. W "Surpefrfish" w Kołobrzegu 9 zł solonych i 11,90 zł lekko solonych filetów matiasów. Tu również jest duży wybór śledzi: po myśliwsku, czyli z suszonymi grzybkami, po staropolsku, czyli z cebulą i z pieprzem, a także z oliwką, ze śliwką, czy z wisienką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!