Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cyrk z autobusami Komunikacji Miejskiej w Szczecinku. Policjanci odsyłali je cztery razy

Rajmund Wełnic [email protected]
Tabor szczecineckiej Komunikacji Miejskiej często jest już "pełnoletni”.
Tabor szczecineckiej Komunikacji Miejskiej często jest już "pełnoletni”. Fot. Rajmund Wełnic
Cztery razy szczecinecka Komunikacja Miejska podstawiała autobusy na wycieczkę dla uczniów ze szkoły społecznej. A policja po kolei je odsyłała, bo nie nadawały się do jazdy. Aż dzieci w końcu zabrał prywatny autokar.

Boisz się? Dzwoń!

Boisz się? Dzwoń!

Policja zapewnia, że sprawdzi każdy pojazd przed wyruszeniem na wakacyjną trasę. - Prosimy jednak zgłosić to na komendzie na dzień, dwa dni wcześniej, aby autobus mógł być skontrolowany przez kompetentnego policjanta - mówi Monika Wojnowska. - W tym wypadku zrobiono to na ostatnią chwilę i organizatorzy wyjazdu mieli trochę szczęścia, że fachowiec akurat był na miejscu.

O sprawie powiadomił nas jeden z oburzonych rodziców dzieci z Zespołu Szkół Społecznych w Szczecinku. - W poniedziałek nasze dzieci miały wyjechać na zajęcia "zielonej szkoły" nad morze - mówi.

Szkoła zamówiła autobus w Komunikacji Miejskiej. Przewoźnik podstawił autobusy, ale rodzice mieli wątpliwości co do stanu technicznego i wezwali drogówkę, aby sprawdzili pojazdy.

- Policjanci po kolei odsyłali wszystkie autobusy, jakie przysyłali z KM - mówi nasz Czytelnik. - Żaden nie był sprawny, ten cyrk trwał prawie 3 godziny. Wszyscy się denerwowaliśmy, kilka dzieci się popłakało. W końcu w trybie pilnym ściągnięto autokar z prywatnej firmy, policjanci go sprawdzili i można było odjechać. Reszta dzieci wsiadła do mikrobusa.
Policja ma uwagi

- Faktycznie, skontrolowaliśmy stan techniczny tych pojazdów na prośbę jednego z rodziców - mówi Monika Wojnowska, rzecznik prasowy komendy policji w Szczecinku.

W pierwszym była pęknięta opona. Autobus wrócił na warsztat, aby zmienić ogumienie, ale i wtedy policjanci nie dopuścili go do ruchu z powodu "różnicy wzoru bieżnika". Policjanci podejrzewali także nadmierne zużycie końcówki drążka kierowniczego. Kiepsko wyglądał też kolejny autobus - w tym wyciekał olej z silnika i miał niesprawne oświetlenie. W trzecim autobusie ciekł olej, a z rury wydechowej wydobywały się kłęby dymu i policjanci podejrzewali przekroczenie emisji spalin. W tych dwóch przypadkach policjanci zatrzymali dowody rejestracyjne i skierowali pojazdy na przegląd techniczny.

- To skandal, że takimi wrakami miały podróżować nasze dzieci - nie kryje oburzenia rodzic. - A co grosza takimi autobusami codziennie jeżdżą tysiące mieszkańców Szczecinka.
Chcemy zwrotu

- Nikt nie poddawał w wątpliwość decyzji policjantów z patrolu, lepiej dmuchać na zimne, choć przyznam, że skala usterek i odsyłanie kolejnych autobusów mnie zaskoczyła - dyrektor Szkoły Społecznej Wiesław Suchowiejko nie ukrywa, że oczekuje od KM pokrycia dodatkowych kosztów, jakie ponieśli wynajmując prywatny transport.

- Pojazdy kontrolował młody policjant, który okazał się zbyt pedantyczny - Roman Romanów, dyrektor techniczny KM, zapewnia, że usterki szybko usunięto, nie wpływały one na bezpieczeństwo, a dowody rejestracyjne już oddano. Dodaje też, że opona nie była pęknięta, a jedynie odcisnął się na niej ślad kamienia, a po zmianie opon policjant zakwestionował różne zużycie bieżnika, choć nie przekroczyło ono normy.

- Drugi autobus pojechał na warsztat, gdzie dymomierzem zmierzono emisję spalin, wszystko było w normie, więc zabrał dzieci - mówi dyrektor Romanów. - Podobnie z luzem drążka kierowniczego. Jak można coś takiego podejrzewać? Usterka jest, albo jej nie ma.

Ma być dobrze

- Dobrze, że policja sprawdza pojazdy, ale nie można przesadzać - mówi na koniec dyrektor Romanów. Przyznaje jednak, że przydałyby się nowsze wozy, bo te, które miały jechać w trasę, wyprodukowano ponad 20 lat temu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!