Czarni prawie w komplecie

Koszykówka w TV

Koszykówka w TV

Dziś reprezentacja Polski w koszykówce mężczyzn rozpoczyna występy w eliminacjach Mistrzostw Europy 2007. W Boras zespół prowadzony przez trenera Andreja Urlepa zmierzy się ze Szwedami. Niestety, relację z tego meczu można będzie obejrzeć tylko przez internet. Żadna polska telewizja nie pokaże bowiem wyjazdowych meczów kadry. Transmitowane będą za to spotkania eliminacyjne rozgrywane w Polsce. Będzie je można zobaczyć w Programie 3 publicznej telewizji. Pierwsza transmisja w niedzielę (3 września) o 18.30 z meczu z Bułgarią. Kolejne 6 września z Ukrainą i 9 września rewanż ze Szwecją.

Jutro (piątek) spodziewany jest przyjazd ostatniej grupy koszykarzy, którzy dołączą do trenującej drużyny Energi Czarnych Supsk. W klubie spodziewani są gracze z amerykańskimi paszportami czyli: Miah Davis, Alex Dunn, Darrell Tucker i Amerykanin z jamajskim paszportem Omar Barlet. Ich koledzy już solidnie trenują. Koszykarze ze Słupska do południa uczestniczą w zajęciach w siłowni oraz w obiektach nowo wyremontowanego stadionu 650-lecia przy ul. Madalińskiego w Słupsku. Po południu korzystają z hali soportowej w Jezierzycach. Nie jest wykluczone, że podopieczni trenera Igra Griszczuka za dwa tygodnie rozegrają sparingowy mecz z beniaminkiem koszykarskiej ekstraklasy Kegarem Gdynia. Zespół z Gdyni przed sezonem również dokonuje wzmocnień. Ostatnio kontrakt z Kegarem podpisał Słoweniec Milos Sporar, były gracz AZS Koszalin. Niestety, sąsiadom Czarnych zza miedzy się nie wiedzie. Nie dość, że klub ma trudności ze zmontowaniem składu, to na domiar złego klub ma problemy ze zgromadzeniem budżetu, a co najgorsze nikt nie chce stanąć na czele Zarządu. Czyżby kibice ze Słupska i Koszalina zostali pozbawieni oglądania zaciętych i emocjonujących derbów, które dla nich były najważniejszymi spotkaniami w koszykarskiej ekstraklasie? Zastanawiają się kibice ze Słupska. - Rzeczywiście, szkoda nam kibiców z Koszalina. Widmo wycofania zespołu z rozgrywek jest coraz bardziej realne. Pozostaje jeszcze sporo czasu do rozgrywek ligowych więc być może jeszcze wszystko się ułoży w koszalińskim klubie - pociesza kibiców AZS sympatyk Czarnych Krzysztof Grzelak.