Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas na motorówki na jeziorze Czaplino

Krzysztof Bednarek [email protected]
Leżące we wschodniej części miasta, pomiędzy drogami w kierunku Wałcza i Szczecinka, jezioro Czaplino,może wkrótce stać się enklawą dla miłośników sportów motorowodnych.
Leżące we wschodniej części miasta, pomiędzy drogami w kierunku Wałcza i Szczecinka, jezioro Czaplino,może wkrótce stać się enklawą dla miłośników sportów motorowodnych. Krzysztof Bednarek
Koniec strefy ciszy na jeziorze Czaplino? Gmina wystąpi do rady powiatu o zgodę na używanie na nim łodzi motorowych.

Taką decyzję czaplineccy radni podjęli na sesji. Poprzedziła ją sonda internetowa. Dwie trzecie głosujących osób wypowiedziało się za zniesieniem ciszy na jeziorze Czaplino. Cieszą się z tego miłośnicy sportów wodnych. Mieszkańcy domów w pobliżu jeziora - wprost przeciwnie. Woleliby - tak jak do tej pory - mieć święty spokój.

Obecnie na wszystkich 50 jeziorach w gminie Czaplinek obowiązuje strefa ciszy. Po ewentualnych zmianach po jeziorze Czaplino codziennie od godz. 10 do 20 mógłby pływać sprzęt motorowodny, z wyjątkiem skuterów wodnych i motorówek wyposażonych w silniki dwusuwowe wyprodukowane przed 2000 r. Sporty wodne będzie można uprawiać w odległości większej niż 100 m od brzegu jeziora. Wniosek mieszkańców, by przynajmniej w niedziele i święta zakazać motorowodniakom pływania po jeziorze, nie został przez radnych uwzględniony.

Teraz wszystko zależy od radnych powiatowych. Wiktor Woś, członek zarządu powiatu z Czaplinka, ma w tej sprawie sporo wątpliwości.

- To, że większość osób biorących udział w sondzie internetowej opowiedziała się za zniesieniem ciszy na jeziorze wcale nie oznacza, że za takim rozwiązaniem jest większość mieszkańców Czaplinka - mówił podczas sesji rady miejskiej. - Trudno będzie sprawdzić, czy motorówki ścigają się w odległości większej niż 100 m od brzegu, czy nie, skoro linia brzegowa nie jest nawet wyznaczona. Po jeziorze pływają łabędzie, w szuwarach są liczne gniazda ptaków. Boję się, że to zostanie zniszczone.

- W sondzie internetowej brali udział zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy zniesienia strefy ciszy. Po zmianie przepisów na jeziorze będą narty wodne. Łódki będą ciągnęły banany. Młodzież będzie miała frajdę, ale to nie powinno zaszkodzić ptakom - przekonywał radny Robert Aleszko.

Powiat zajmie się wnioskiem Czaplinka dopiero w grudniu. Burmistrz Adam Kośmider prowadzi również działania zmierzające do częściowego zniesienia strefy ciszy w południowej części jeziora Drawsko, leżącego w granicach Drawskiego Parku Krajobrazowego. W tym przypadku decyzja należeć będzie do marszałka województwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!