Cztery miejsca na atom w Polsce. Co z lokalizacją w Gąskach koło Koszalina?

Rząd przyjął we wtorek, 2 lutego, uchwałę „Polityka Energetyczna Polski do 2040 r.” M.in. ujął w niej strategię budowy w Polsce elektrowni atomowej.

Zobacz także Ważna ustawa dla rozwoju domowych instalacji

Rząd zaproponował cztery lokalizacje, w których może powstać w Polsce elektrownia jądrowa. Do dwóch pomorskich lokalizacji wymienianych dotychczas - w okolicach Lubiatowa-Kopalina i w Żarnowcu, gdzie w latach 80. podjęto pierwszą próbę budowy kompleksu reaktorów jądrowych w Polsce - doszły dwie nowe. Pierwsza na północ od Konina w woj. wielkopolskim, nieopodal elektrowni Pątnów i druga, w okolicach elektrowni Bełchatów woj. łódzkim.

W rządowym dokumencie czytamy też, że budowa pierwszego bloku jądrowego powinna rozpocząć się nie później niż w 2026 roku. Łącznie w Polsce ma powstać sześć bloków elektrowni jądrowej. Pierwszy z nich miałby zostać uruchomiony w 2033 roku. Rząd zakłada, że kolejne pięć bloków, będzie uruchamiane w odstępach 2-3 lat.

Informacja ta dla mieszkańców naszego regionu jest szczególnie ważna w kontekście wcześniejszych planów rządowych, które wśród lokalizacji wymieniana była nadmorska miejscowość Gąski, w gminie Mielno.

Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się w 2012 roku, gdy Polska Grupa Energetyczna Energia Jądrowa zapowiadała przeprowadzenie badań lokalizacyjnych i środowiskowych pod budowę elektrowni jądrowej w Gąskach.

Plany te wywołały zdecydowany sprzeciw lokalnej społeczności, którego skutkiem były liczne protesty i manifestacje, których przekaz był jednoznaczny: mieszkańcy nadmorskiej gminy nie chcą elektrowni atomowej w swoim sąsiedztwie.

Do mieszkańców przyłączyły się też gminne władze, które na drodze administracyjnej i sądowej robiły, co mogły, by utrudnić PGE EJ jakichkolwiek działania w Gąskach. Działania te i protesty trwały kilka lat, ale swój skutek odniosły.

W roku 2016 przedstawiciele PGE EJ oficjalnie ogłosili, że badań lokalizacyjnych i środowiskowych pod budowę elektrowni jądrowej w Gąskach nie będzie, bo Gąski już ostatecznie przestają być brane pod uwagę jako lokalizacja dla rozwoju polskiej energii atomowej.