Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy kołobrzeski Kombinat Budowlany ożyje?

Iwona Marciniak
Hydrobud Adama Dzika zajmował się też m.in. remontem kołobrzeskiego molo.
Hydrobud Adama Dzika zajmował się też m.in. remontem kołobrzeskiego molo. Iwona Marciniak
Właściciel Hydrobudu, Adam Dzik z Ustronia Morskiego, kupił dawny Kombinat Budowlany. Planuje rozbudowę, rozwój firmy. Może tu znaleźć pracę nawet 100 osób.

To najlepsza wiadomość, jaką mogli usłyszeć byli już pracownicy Kombinatu Budowlanego, których walka o zachowanie zakładu pracy, zakończyła się fiaskiem w 2014 roku. Kombinat powstał w 1961 roku. Do 2008 r. działał jako przedsiębiorstwo państwowe, potem jako spółka Skarbu Państwa. Ostatecznie, mimo przygotowania programu naprawczego i zaangażowania się w ratowanie firmy posła PiS Czesława Hoca, został postawiony w stan likwidacji. Pracę straciło ponad 100 osób. Znaczna część z nich miała za sobą nawet 20 - 30 i więcej lat w tym samym zakładzie pracy. Przez ponad rok trwała wyprzedaż majątku firmy.

Okazało się jednak, że los kombinatu i związanych z nią ludzi, może się odwrócić. Od dwóch tygodni nowym właścicielem zakładu zlokalizowanego przy rozjeździe na Gościno i Trzebiatów, jest Adam Dzik. Od 2002 r. prowadzi w Ustroniu Morskim firmę Hydrobud specjalizującą się w budowlach hydrotechnicznych. Jest też powiatowym radnym PSL. Efekty pracy Hydrobudu widać na wybrzeżu od Dziwnowa po Hel. Tylko w tym roku firma budowała równolegle: nowy basen portowy w Kołobrzegu, nabrzeże zbożowe, przystań rybacką w Chłopach, a do tego biła ok. 30 ostróg.

Firma zatrudnia ok. 30 osób. Jak mówi Adam Dzik, zakup Kombinatu Budowlanego to szansa na rozwój, wejście na szerszy rynek. - Na terenie kombinatu mamy biurowiec, gotowy do pracy węzeł betoniarski do produkcji betonu i sporo sprzętu, który wykorzystamy, albo wymienimy na nowszy.

Jak słyszymy, to właśnie na teren kombinatu ma w przyszłości przenieść się siedziba ustrońskiej firmy. Co w perspektywie? Cały wachlarz możliwości, jakie może otworzyć jeszcze szerzej nowe rozdanie unijne. A co najważniejsze dla tych, którzy walczyli o przetrwanie kombinatu, Adam Dzik potrzebuje wielu rąk do pracy. Chce bazować na tych doświadczonych. - Kontaktowaliśmy się już z kilkunastoma dawnymi pracownikami, także z kadry kierowniczej - mówi. - Dla wielu z nich to był zakład, w którym spędzili po kilkadziesiąt lat. Są zaskoczeni i gotowi są wracać. Bo to była ich firma. Byli z nią zżyci. Mają pomysły, podsuwają rozwiązania. Dobra energia towarzyszy naszym rozmowom.

Adam Dzik zapowiada, że jeśli uda się szybko uruchomić zakład, może w nim znaleźć pracę nawet ok. 100 osób. - Jak tu się nie cieszyć? - odpowiada na nasze pytanie Henryk Carewicz, radny wojewódzki PiS, Kołobrzeżanin. - Firma trafia w dobre ręce, człowieka stąd, który do tego widzi potencjał w byłych, oddanych firmie pracownikach.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!