Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy tuż przed zgonem nasza świadomość traci kontakt z ciałem?

Supernowa
Brytyjski neurobiolog Sam Parnia z uniwersytetu w Southampton od lat prowadzi badania nad słabo poznanymi procesami, które zachodzą w mózgach ludzi powalonych atakiem serca. Czy jego eksperyment odsłoni tajemnice świadomości?

Twierdzi, że udało mu się wyjaśnić, dlaczego niektórzy z chorych doświadczyli za-gadkowego zjawiska psychicznego zwanego przeżyciami z pogranicza życia i śmierci. - Człowiek znajdujący się w stanie śmierci klinicznej, kiedy to następuje zatrzymanie akcji serca i płuc, nie traci całkowicie świadomości - uważa.

Obecnie Parnia kieruje projektem badawczym Human Consciousness Project, w którym udział bierze ponad 20 kliniki brytyjskich i amerykańskich. W ramach tych badań w salach intensywnej opieki medycznej rozmieszczono zestawy znaków, które powinna zobaczyć osoba w chwili śmierci klinicznej.

Do niedawna relacje osób, które otarły się o śmierć, były lekceważone przez naukę. Anali-zowano je i interpretowano wyłączenie na gruncie metafizyki i przeżyć religijnych. Szybko też stały się przebojem literatury parapsychologicznej. Dopiero opracowanie nowych, pre-cyzyjnych technik monitorowania pracy szarych komórek sprawiło, że przedstawiciele ta-kich dyscyplin naukowych jak neurobiologia, psychologia czy biochemia zapragnęli spraw-dzić, co dzieje się w mózgu umierającej osoby.

Wcześniej Parnia prowadził swoje obserwacje w klinice Southampton General Hospital. Mierząc aktywność mózgu u ludzi znajdujących się w stanie śmierci klinicznej, doszedł do wniosku, że ich świadomość nie została do końca wyłączona. Funkcjonowała na ograni-czonym poziomie podobnym do tego, który obserwuje się podczas głębokiego snu. Szczegółowe badania objęły 63 osoby uratowane dzięki akcji reanimacyjnej. Siedmiu pa-cjentów miało wspomnienia z tych krytycznych minut, reszta nie pamiętała nic. Relacje czterech osób spełniały wszystkie kryteria przebywania w stanie "życia po życiu"

- Opowiadali, że doświadczali uczucia spokoju, radości i harmonii. Ich zmysły wyostrzyły się, a oni sami utracili kontakt z własnym ciałem. Widzieli światło prowadzące, jak im się zdawało, do innego świata. Rozmawiali też ze swoimi bliskimi, którzy zmarli wcześniej - relacjonuje Parnia. Jego archiwum zawiera już kilka tysięcy wywiadów z ludźmi, którzy pamiętali swoje przeżycia ze stanu śmierci klinicznej. Na podstawie tych rozmów nauko-wiec doszedł do wniosku, że nasza świadomość jest wprawdzie połączona silnymi więza-mi z mózgiem, lecz funkcjonuje w dużym stopniu niezależnie od niego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!