Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy w regionie grozi nam ASF? Ranny dzik leżał dwa dni przy drodze

Marzena Sutryk
Marzena Sutryk
We wtorek do redakcji zadzwonił mieszkaniec Nosalina w powiecie sławieńskim: - Piszecie o środkach ostrożności ze względu na zagrożenie ASF, czyli afrykańskim pomorem świń, a w Nosalinie, gdzie mieszkam, od niedzieli leży przy drodze padły poszarpany warchlak dzika.

- Dzika znalazłem w niedzielę o godz.8.30 - opowiada nasz rozmówca. - Zgłosiłem to na policję. Po godzinie dzik zniknął, ale okazało się, że ktoś go tylko przeciągnął na pobocze, gdzie dalej leżał. Dzisiaj, czyli we wtorek, padlina leży nadal na poboczu. Powiatowy Lekarz Weterynarii powiedział, że w poniedziałek pobrali próbki, a za usunięcie nieżywego dzika odpowiada gmina. Obok w gospodarstwie, gdzie leży padlina, jest chlewnia z 2800 sztuk świń! Na moje pytanie, co by się stało w przypadku stwierdzenia ASF, lekarz powiedział: Trudno jest ASF! Żyjemy w państwie teoretycznym? Aż strach się bać, co będzie, jak dotrze do nas wirus z Chin! - denerwuje się mężczyzna.

Skontaktowaliśmy się z Powiatowym Lekarzem Weterynarii w Sławnie - Markiem Gębalem. - To prawda, próbki zostały pobrane i czekamy na wyniki. Natomiast jeżeli chodzi o sprzątnięcie nieżywej zwierzyny - za to odpowiada zarządca drogi, który zleca usługę odpowiedniej firmie. Ta droga jest powiatowa, a więc odpowiada za nią powiat. Ale spokojnie, dzik już został zabrany.

Czy ktoś w ogóle wydezynfekował miejsce, w którym leżał martwy poszarpany mały dzik? Tego nie wiemy.

- Rzeczywiście padlina została zabrana dzisiaj około południa - potwierdził później nasz Czytelnik. - Co nie tłumaczy lekceważenia obowiązków przez odpowiednie służby. Gdyby okazało się, że to ASF to przez dwie doby choroba rozprzestrzeniłaby się po okolicy. Takie podejście do sprawy uważam za skandal! - dodaje mieszkaniec Nosalina.

Prawdopodobnie w środę będą znane wyniki badania padłego dzika. Do sprawy wrócimy.

Woj. lubuskie i Wielkopolska - w tych dwóch regionach liczba wykrytych przypadków wirusa u martwych dzików wciąż rośnie. Jak przekonuje Wojewódzki Lekarz Weterynarii w Szczecinie, drogą naturalną wirus szybko na Pomorze Zachodnie nie dotrze, ale może mu w tym pomóc człowiek poprzez swoją nieostrożność.

Zobacz także: Wypadek na drodze Koszalin - Kołobrzeg koło Mścic

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo