Sąd rozpatruje wniosek o uznanie go za niebezpiecznego i umieszczenie w zamkniętym ośrodku szpitalnym. W tej sprawie przesłuchano sześcioro biegłych i jednego świadka.
Leszek Pękalski za kilka miesięcy wyjdzie z więzienia po dwudziestopięcioletniej odsiadce za morderstwo i gwałt. Dyrekcja aresztu, w którym Pękalski kończy odsiadywać wyrok, złożyła wniosek o uznanie go za człowieka szczególnie niebezpiecznego i umieszczenie w zamkniętym ośrodku w Gostyninie na podstawie tzw. ustawy o bestiach.
- Cały materiał dowodowy został zgromadzony, wszystkie zaplanowane czynności zostały zrealizowane i musimy poczekać do 19 czerwca, aż sąd ogłosi orzeczenie - poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku Tomasz Adamski.
- Teraz sąd zastanowi się nad orzeczeniem, dlatego odroczył wydanie. Jest to sprawa skomplikowana, bo stanowiska stron są sprzeczne - wnioskodawca, czyli dyrektor aresztu, wnosi o umieszczenie w ośrodku, prokurator popiera to stanowisko, natomiast oczywiście pełnomocnik uczestnika wnosi o nieuwzględnienie tego wniosku - dodał rzecznik sądu.
Popularne na gk24:
- Zamach w Manchesterze. Zginęli byli mieszkańcy Darłowa
- Ewakuacja wieżowców w Koszalinie [zdjęcia]
- Zakaz spożywania surowej wody w gminie Tychowo
- Koszalińskie drogi w budowie. Rozmowa z Piotrem Jedlińskim
- Śmiertelny wypadek pod Gościnem. 8 lat wiezienia dla pasażera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?