Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czytelnicy wspierają koszalińskie schronisko

(kon)
Nasze apele o pomoc dla schroniska nie pozostają bez echa. Przed świętami pisaliśmy, że brakuje puszek oraz karmy dla szczeniaków.

Już wszystko jest, bo samochodem dostawczym wypełnionym po brzegi żywnością do azylu przyjechał Tadeusz Rudol i przywiózł dary za 2600 złotych! Darczyńca powiedział nam, że o potrzebach schroniska przeczytał w naszej gazecie. T. Rudol jest wielkim miłośnikiem zwierząt i kilka razy w roku dostarcza podobne prezenty na ul. Topolową.

Systematycznie, co miesiąc, z darami przybywa też anonimowa przyjaciółka schroniska, która w zeszłym tygodniu ofiarowała puszki i żwirek za 250 złotych. Klienci sklepu Mirona Jurkiewicza przy ul. Rodła przekazali tym razem 30 kg suchej karmy, prawie 10 kg mięsa w puszkach, 3 drinki dla kotów oraz kołdrę. Natomiast ze sklepu "Dino" przy ul. Grottgera, należącego do Haliny Stasiuk, przywieziono 5,25 kg suchej karmy i 2,40 kg mięsa w puszkach. Serdecznie dziękujemy.

Przypominamy, że na 1% podatku czeka Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, które m.in. opłaca operacje i leczenie wielu psów i kotów ze schroniska. Oto numer KRS, który trzeba wpisać na zeznaniu podatkowym: 0000154454, z dopiskiem Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce, Oddział Koszalin.
Tradycyjnie szukamy domów dla porzuconych zwierząt. Ten groźnie wyglądający pies w typie rottweilera jest uosobieniem łagodności, wabi się Chaper, ma około 3 lat, a do azylu trafił 7 lutego.

Natomiast mały, rudy piesek to Kirs-Ptyś, ma około 6 lat, a w schronisku przebywa od lutego 2007 roku! Może wreszcie się ktoś nad nim zlituje i przygarnie? Inne zwierzęta są w Internecie na stronie www.adoptuj-psa.cba.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!