Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Darłowo: Cięcia w szkołach, dzieci do wójta?

Rafał Nagórski [email protected]
Już pierwsze spotkanie rodziców z Darłówka pokazało, że sprawie likwidacji szkoły towarzyszą spore emocje. Czy podobnie będzie na kolejnym spotkaniu – przekonamy się jutro.
Już pierwsze spotkanie rodziców z Darłówka pokazało, że sprawie likwidacji szkoły towarzyszą spore emocje. Czy podobnie będzie na kolejnym spotkaniu – przekonamy się jutro. Fot. Rafał Nagórski
W środę w kinie Bajka kolejne spotkanie rodziców poświęcone planom likwidacji Zespołu Szkół w Darłówku. Będzie na nim burmistrz.

Od kilku dni w Darłowie nie mówi się o niczym innym tylko o wielkich oszczędnościach, które chce wprowadzić burmistrz Arkadiusz Klimowicz. Planów zaciskania pasa jest kilka, ale jeden wydaje się najbardziej realny - likwidacja Zespołu Szkół w Darłówku i przeniesienie w to miejsce dwóch połączonych przedszkoli z Darłowa.

- Różnica między subwencją oświatową, którą dostajemy z budżetu państwa, a naszymi wydatkami na utrzymanie szkół i przedszkoli w tym roku przekroczy 6 milionów złotych. Doszło do z pozoru paradoksalnej sytuacji. W naszych szkołach podstawowych i gimnazjach w ciągu ostatnich 8 lat ubyło ponad pół tysiąca dzieci, a koszty utrzymania szkół znacznie wzrosły - mówi Zbigniew Mielczarski z darłowskiego ratusza.

- Na całą oświatę w tym roku wydamy 15 milionów złotych - dodaje burmistrz Klimowicz. - A to oznacza, że oszczędności są niezbędne i obejmą wszystkie dziedziny samorządowego życia.

O tym, że przeforsowanie pomysłów będzie niezwykle trudne świadczy niedawne spotkanie rodziców uczniów uczęszczających do szkoły w Darłówku. Zgodnie zapewniali, że szkoły nie oddadzą.

- W środę o godzinie 18 spotykamy się w tej sprawie w kinie Bajka i oczywiście podtrzymamy swoje zdanie - informuje Grzegorz Czerpak, jeden z rodziców.

Burmistrz spodziewa się trudnej rozmowy i emocji, ale przygotuje ekonomiczne argumenty.
Co ciekawe, niektórzy z rodziców twierdzą, że w akcie zemsty - bo subwencja "idzie" za uczniem - poślą swoje dzieci do szkół wiejskich w pobliżu Darłowa.

- A ja bardzo chętnie ich przyjmę - zapewnia Franciszek Kupracz, wójt gminy Darłowo i dementuje jednocześnie informacje o tym, że sam zamierza zlikwidować szkołę w Słowinie. - Ja na szkołach potrafię robić biznes i w Dobiesławiu mogę dodatkowo przyjąć 15 uczniów, w Starym Jarosławiu 5, w Dąbkach 10, w Kopnicy 10, w Słowinie 10, w Jeżyczkach 10. Na koszt gminy załatwię też dowóz - zachwala swój pomysł Franciszek Kupracz.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!