MATKA BRONI SYNA
MATKA BRONI SYNA
Mówi Jadwiga Czarnołęska-Gosiewska,
darłowianka, mama Przemysława Gosiewskiego:
- Rzeczywiście, latem doszło do spotkania burmistrza z moim synem. I pamiętam dobrze, że Przemek był bardzo pozytywnie nastawiony do planowanych inwestycji. Nie wierzę, żeby w czymś nie chciał pomóc. Przemek jest zawsze nastawiony pozytywnie do Darłowa, do ludzi. Wspomógł już przecież wiele inwestycji - termomodernizację szkół, boisko. Burmistrz Klimowicz jest niesprawiedliwy. O wielu sprawach, które mój syn wspomógł, po prostu nie wie.
(qba)
I to mimo że wsparcie dla miasta obiecywał sam wicepremier Gosiewski!
Chodzi o cztery projekty Darłowa na modernizację tutejszego portu, które trafiły na listę inwestycji rządowych na lata 2007-2013 jeszcze w marcu tego roku.
Na jeden z nich - budowę obwodnicy do portu - pieniądze były właściwie "zaklepane", bo inwestycja została uznana za kluczową. Pozostałe trzy projekty widniały na tzw. liście rezerwowej. Jednak po zmianie ustawy o rozwoju regionalnym listy musiały być zweryfikowane.
Teraz obie, uaktualnione listy opublikowało Ministerstwo Rozwoju Regionalnego. I co się okazało? Żadnego z projektów Darłowa nie ma nawet na liście rezerwowej!
- No i to jest skandal - nie ukrywa emocji burmistrz Darłowa Arkadiusz Klimowicz. Jest zły, tym bardziej że jeszcze w lipcu poprosił o pomoc wicepremiera Przemysława Gosiewskiego (Prawo i Sprawiedliwość), kolegę ze szkoły, który spędzał wakacje u mamy w Darłowie. Chodziło o to, by wicepremier szepnął słówko komu trzeba, aby - przy okazji weryfikacji list - udało się jeszcze z jeden projekt Darłowa wpisać na listę projektów kluczowych.
- Wicepremier obiecał wsparcie. Wysłałem mu nawet nasze projekty. Zależało mi przede wszystkim na nowej obwodnicy do portu. Bez niej jest on skazany na degradację - twierdzi burmistrz. - A teraz się okazało, że Gosiewski albo nie kiwnął w naszej sprawie palcem, albo wręcz jej zaszkodził. Czyż nie jest to sprawa polityczna? Jesteśmy dziś w gorszej sytuacji niż byliśmy przed rozmową z nim - uważa Arkadiusz Klimowicz.
Wiadomo już, że Rada Miasta w Darłowie podejmie na najbliższej sesji uchwałę z protestem i wyśle dokument do Warszawy. Na tej samej sesji (12 września) miał być też rozpatrzony projekt o nadaniu Przemysławowi Gosiewskiemu tytułu honorowego obywatela miasta Darłowa. Czy tak się stanie? - zapytaliśmy burmistrza. - Moje milczenie niech będzie odpowiedzią na to pytanie - uciął Arkadiusz Klimowicz.
W niedzielę udało się nam skontaktować z wicepremierem Przemysławem Gosiewskim, którego zapytaliśmy o "sprawę darłowską". - Darłowo starało się o pieniądze, które są przeznaczone na porty morskie, a to miasto do takich się nie zalicza - stwierdził wicepremier. - Ja po rozmowie z burmistrzem Klimowiczem zabiegałem, aby budowa obwodnicy znalazła się w programie dotyczącym rozwoju rybołówstwa. Rozmawiałem w tej sprawie z ministrem Gróbarczykiem (minister gospodarki morskiej - dop. red.). Myślę, że Darłowo nie straciło jeszcze szansy na te pieniądze.
Dodajmy, że na liście kluczowych inwestycji na lata 2007-2013 znalazły się dwa projekty związane z budową dróg dojazdowych do portu w Kołobrzegu. Projekt obejmujący trzeci etap tej inwestycji jest na liście rezerwowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?