Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Darzbór Szczecinek bez prezesa

(r)
Stanisław Moroza rezygnuje z kierowania Darzborem Szczecinek.
Stanisław Moroza rezygnuje z kierowania Darzborem Szczecinek. Rajmund Wełnic
Kolejna rezygnacja prezesa szczecineckiego klub sportowego. Po szefie siatkarzy Gryfa zrobił to Stanisław Moroza, prezes piłkarzy Darzboru Szczecinek.

O dymisji złożonej przez Marka Kosickiego, prezesa Gryfa Szczecinek już pisaliśmy, teraz zmiany dotknęły Darzbór. - Pisemnej rezygnacji formalnie jeszcze nie złożyłem, ale zrobię to wkrótce, bo po 4 latach jestem zmęczony, a jest coraz gorzej - mówi nam prezes Darzboru Stanisław Moroza. - Dlaczego tylko 3 osobom w klubie ma zależeć na piłce nożnej? Są młodsi, niech się wykażą. Dodaje, że całkowicie z klubu nie odchodzi, będzie się udzielał, pomagał, ale już nie jako osoba funkcyjna.

Darzbór faktycznie przeżywa ciężkie chwile. Rok po roku drużyna seniorów spadała - najpierw z III do IV ligi, a teraz do okręgówki. Na dodatek klub stracił finansowanie z opłaty targowej, która zasilała go przez kilkanaście lat (teraz pieniądze mają być dzielone między siatkarzy Gryfa, Wielimia i Darzboru). Najlepsi piłkarze w przerwie w rozgrywkach rozglądają się za innymi klubami. No i za Darzborem ciągną się długi z minionych lat.

Prawdę mówiąc, to nie wiadomo, czy zespół w ogóle przystąpi do rozgrywek. - Część zawodników chce grać, inni jeżdżą na testy do różnych drużyn - mówi S. Moroza, który uważa, że finansowo Darzbór podołałby grze w lidze okręgowej (potrzeba na to 20-30 tys. zł na rundę). Rozgrywki ruszają w połowie sierpnia, wcześniej musi się rozstrzygnąć przyszłość Darzboru, który znalazł się na najpoważniejszym zakręcie w swojej 66-letniej historii. - Grupa piłkarzy grających na zasadzie czystej amatorki w A lub B-klasie zawsze się znajdzie, ale jaki to ma sens? - retorycznie pyta ustępujący prezes Darzboru.

Z kręgów Akademii Piłkarskiej Szczecinek wyszedł pomysł, aby w miejsce Darzboru zgłosić do okręgówki ekipę AP opartą o piłkarzy obu klubów. Akademia to ukochane dziecko ratusza, który nowy klub zaczął kilka lat temu tworzyć od podstaw na bazie grup młodzieżowych.

Juniorskie zespoły Wielimia i Darzboru zostały połączone pod skrzydłami AP, bo inaczej miasto wstrzymałoby finansowanie grup młodzieżowych. Sęk w tym, że działacze obu klubów zagwarantowali sobie, że najstarsze roczniki kończące wiek juniora przez 2 lata mogą trafić tylko do macierzystych klubów. Darzbór już zresztą w minionym sezonie zabrał praktycznie wszystkich swoich juniorów do drużyny walczącej o utrzymanie w IV lidze.

W AP pozostała głównie grupa juniorów - dawnych wychowanków Wielimia, działacze którego najchętniej wkrótce powitaliby ich w swojej drużynie. W tym roku bowiem atak na IV ligę się nie powiódł, ale w nowym sezonie wielimowcy liczą na awans. Na przejście juniorów do nowego zespołu raczej na pewno się nie zgodzą.

W ratuszu nie kryją, że rozmowy na temat wejścia Akademii do ligi w miejsce Darzboru się toczą. Nic z nich zapewne nie wyjdzie, bo po formalnej fuzji AP musiałaby przejąć długi Darzboru. A do końca nie wiadomo, ile one wynoszą. - Raz mówią 20, raz 50, to znowu 30 tysięcy złotych, rozbieżności są zbyt duże - irytuje się jedna z osób znająca sprawę.

Tajemnicą poliszynela jest, że ratusz wołałby połączenie wszystkich trzech klubów i zakończenie wyniszczającej szczecinecką piłkę rywalizacji. W Wielimu nie chcą o tym słyszeć, wolą grać na swoje konto. - Jeżeli nie teraz, to za rok, dwa do fuzji dojdzie - słyszymy w ratuszu, który ma w ręku mocną kartę przetargową: otóż związek piłkarski wymaga, aby klubu uczestniczące w rozgrywkach prowadziły też drużyny młodzieżowe. Kluby - bez umów Darzboru i Wielimia z Akademią Piłkarską w tej sprawie - licencji po prostu nie dostaną.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!