Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Decyzją szczecińskiego sądu właściciel escape roomu w Koszalinie pozostanie w areszcie

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Archiwum
We wtorek, 23 kwietnia, Sąd Apelacyjny w Szczecinie rozpatrzył zażalenie na postanowienie Sądu Okręgowego w Koszalinie o przedłużeniu aresztu wobec Miłosza S., właściciela i organizatora escape roomu, w którym w styczniu doszło do tragicznego pożaru.

Zażalenie złożył obrońca Miłosza S., mecenas Wiesław Breliński. Sąd Apelacyjny w Szczecinie utrzymał w mocy decyzję koszalińskiej Temidy z 2 lipca – S. pozostanie w areszcie tymczasowym.

Przypomnijmy, na 28-letnim mieszkańcu Poznania ciąży zarzut umyślnego stworzenia niebezpieczeństwa wybuchu pożaru w escape roomie i nieumyślnego doprowadzenia do śmierci pięciu osób. Miłosz S. zatrzymany został 5 stycznia, zarzuty usłyszał 6 stycznia, dzień później został aresztowany na okres 3 miesięcy. Grozi mu 8 lat więzienia.

Tragiczny pożar w escape roomie w Koszalinie. Projektant escape roomu usłyszał zarzut. Nie przyznał się do winy

W kwietniu sąd na wniosek prokuratury przedłużył Miłoszowi S. areszt o trzy miesiące. 19 czerwca prokuratura ponownie złożyła do Sądu Okręgowego w Koszalinie wniosek o przedłużenie tymczasowego aresztu na kolejne trzy miesiące. W uzasadnieniu wniosku wskazano, że Miłosz S. podejrzany jest o czyn zagrożony wysoką karą oraz na wolności mógłby utrudniać prowadzone postępowanie i wpływać na zebrane dowody.

Sądy w Koszalinie i Szczecinie przychyliły się do wniosku prokuratury, ale obrońca adwokat Wiesław Breliński twierdzi, że argumentacja oskarżenia jest nieprzekonywująca.

Minister po tragedii w Koszalinie: „to była śmiertelna pułapka”

Zażalenie obrony liczyło 15 stron. Podnosiła w nim, że nie istnieją żadne przesłanki do stosowania najsurowszego ze środków zapobiegawczych. - Postępowanie jest prowadzone przewlekle i idzie w kierunku, który nie dotyczy losów samego podejrzanego tylko kwestii pobocznych – zaakcentował Breliński, dodając, że żadne czynności z udziałem jego klienta nie są prowadzone.
Decyzja Sądu Apelacyjnego w Szczecinie jest prawomocna.

Do tragicznego pożaru w escape roomie „To Nie Pokój” przy ul. Piłsudskiego w Koszalinie doszło 4 stycznia po godz. 17. Zginęło pięć 15-letnich dziewcząt, uczennic trzeciej klasy Gimnazjum nr 9, obecnie Szkoły Podstawowej nr 18.

W czwartek przed godziną 17. przy ul. Piłsudskiego w Koszalinie, w miejscu, gdzie mieścił się escape room pojawiły się wozy policyjne. Przeprowadzono tu wizję lokalną związaną z tragedią, jaka rozegrała się tu 4 stycznia 2019 roku. W wyniku pożaru w budynku zginęło pięć nastolatek. Ta tragedia wstrząsnęła mieszkańcami, nie tylko Koszalina, ale i całego kraju.

Po pożarze w escape roomie w Koszalinie. Wizja lokalna [wide...

POLECAMY TAKŻE

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Zobacz także: Escape Room. Decyzja o przedłużeniu aresztu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo