Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Delfinów i następców przeżyłem bardzo wielu. Rozmowa Tygodnia GK24 z Joachimem Brudzińskim [WIDEO]

Marzena Sutryk
Marzena Sutryk
Radek Koleśnik
Wczoraj w regionie gościł szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Joachim Brudziński - jedynka PiS na liście w wyborach do Parlamentu Europejskiego w okręgu zachodniopomorsko - lubuskim.

Startuje Pan do Parlamentu Europejskiego z naszego okręgu. Mając na uwadze, że ma Pan 1. miejsce na liście, można powiedzieć, że mandat ma Pan w kieszeni...

Takich, którzy już się z gąską witali, to ja znam przynajmniej kilku. Również z własnej partii, więc... Podchodzę do tego racjonalnie.

Z 1. miejsca listy PiS z pewnością Pan się dostanie...

Mam bonus wynikający z 1. miejsca na liście, ale też podchodzę z szacunkiem do moich koleżanek i kolegów, których mam za plecami. Mam bardzo wysoko poprzeczkę ustawioną. Na liście jest europoseł tej ziemi doktor Czesław Hoc...

I minister Rafalska także jest na liście...

Tak, a Czesław Hoc to cichy i skromny zawodnik, ale bardzo wielu przekonało się, jak jest skuteczny politycznie.

Nie chcę mówić o Pana ucieczce do Brukseli, bo na ten temat już sporo padło słów. Interesuje mnie inna kwestia - powszechnie wiadomo, że jest Pan wymieniany jako następca Jarosława Kaczyńskiego. Zakładając, że zdobędzie Pan mandat, nie ma Pan poczucia, że ustępuje Pan pola konkurentom? Nie obawia się Pan ministra Ziobry?

Czasami ze zdumieniem słyszę, że albo się ewakuuję, albo jest to ucieczka do Brukseli, więc Donald Tusk - co? Zbiegł? Czmychnął do Brukseli?

To już Pan szeroko komentował, że Pan nie ucieka...

A minister Boni? Czy pani minister Kudrycka?

Nie obawia się Pan ministra Ziobry czyhającego na stanowisko?

Kwestia sukcesji po Jarosławie Kaczyńskim - ja do Porozumienia Centrum, pierwszej partii założonej przez Jarosława Kaczyńskiego, wstąpiłem jako student I roku politologii Uniwersytetu Szczecińskiego. Byłem zaangażowany w pierwszą kampanię Porozumienia Centrum. I już wtedy Jarosław Kaczyński był 40-latkiem. I już wtedy słyszałem, że jest politykiem wypalonym, że jest politykiem starym. Pamiętam kabarety Olgi Lipińskiej, która prezentowała przeróżne skecze. Pamiętam piosenkę: jadą, jadą Kaczory, a na wozie wory pełne pieniędzy. Czyli już wtedy rzekomo mieli być krezusami. I już wtedy słyszałem, że Jarosław Kaczyński jako polityk stary i wypalony, odchodzi.

Od tamtego czasu upłynęło wiele lat...

Bez mała 30 lat. I Jarosław Kaczyński ma się znakomicie. Ja delfinów i następców Jarosława Kaczyńskiego w swoim już dość długim okresie trwania przy jego boku, przeżyłem naprawdę wielu. Jarosław Kaczyński nigdzie się nie wybiera. Jest niekwestionowanym liderem Zjednoczonej Prawicy. Dzięki niemu wygraliśmy podwójnie wybory w 2015 roku. I wierzę, że poprowadzi nasz obóz w zwycięskiej kampanii i przedłużymy nasze rządy w kolejnej tej najważniejszej kampanii - jesiennej.

POLECAMY:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!