Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Derby Szczecinka znowu przesunięte

(r)
Przed rokiem piłkarskie derby Szczecinka kibice Wielimia uczcili zakazanymi na stadionach pokazami pirotechnicznymi.
Przed rokiem piłkarskie derby Szczecinka kibice Wielimia uczcili zakazanymi na stadionach pokazami pirotechnicznymi. Rajmund Wełnic
Mecz odwiecznych piłkarskich rywali, czyli Darzboru i Wielima, po raz kolejny nie odbędą się w zaplanowanym terminie. Działacze Darzboru nie byli w stanie podołać organizacji meczu podwyższonego ryzyka.

Oba szczecineckie kluby sportowo nie notują ostatnio najwyższych lotów (walczą bowiem zaledwie w klasie okręgowej), ale derbowe starcie ma swoją rangę. W końcu chodzi o prymat w Szczecinku na najbliższe pół roku. W minionym sezonie górą byli darzborowcy, którzy wygrali i zremisowali z rywalami zza miedzy, a i na koniec w tabeli byli wyżej od Wielimia. Nowy sezon zdecydowanie lepiej rozpoczęli jednak wielimowcy, którzy mają na koncie dwa zwycięstwa, a Darzbór tylko jeden remis.
Niestety, cieniem na sportowej rywalizacji kładą się animozje między kibicami obu drużyn, które już dawno przekroczyły zasady zdrowego rozsądku. Derby to mecz podwyższonego ryzyka ze wszystkimi obwarowaniami wynikającymi z ustawy o imprezach masowych. Gospodarz meczu musi sporządzić operat organizacyjny, zapewnić ochronę, mieć wszelkie uzgodnienia z policją, wydzielić sektor na trybunach dla gości, czy prowadzić imienną sprzedaż biletów.

Gospodarzem jesiennych derbów (według terminarza miały się odbyć w sobotę, 1 września) jest Darzbór, ale już wiadomo, że mecz zostanie przesunięty. Na środę, 3 października. To dla klubu może oznaczać duże straty finansowe, bo na spotkaniu w lecie i dniu wolnym od pracy na pewno byłoby więcej kibiców niż w środku tygodnia jesienią. Ale darzborowcy sami sobie winni. Nie załatwili w terminie wszelkich formalności związanych z organizacją meczu podwyższonego ryzyka. - Nie było mnie przez 3 ostatnie tygodnie, a pewne uzgodnienia trzeba poczynić na miesiąc przed meczem - przyznaje samokrytycznie prezes Darzboru Ryszard Zawada.

Działacze klubu mieli co prawda pomysł, aby mecz rozegrać bez udziału publiczności, ale na szczęście pomysł upadł. W końcu piłka nożna jest dla kibiców. Próbowano jeszcze zamienić się rolami gospodarzy z Wielimiem, ale jego działacze nie byli tym zainteresowani, bo to oni organizowali ostatnie derby na wiosnę. Koniec końców po burzliwym spotkaniu z policją postanowiono, że derby zostaną przełożone na 3 października. Podobnie zresztą było jesienią zeszłego roku. - Koszty finansowe są ogromne, sama tylko ochrona pochłonie kilka tysięcy złotych - martwi się R. Zawada. Do tego dochodzą koszty wynajęcia stadionu, zabezpieczenia medycznego, sędziów itp..

Pozostają jeszcze obawy o porządek na trybunach i wokół stadionu. Już przed rokiem derbom towarzyszyła niezdrowa atmosfera. Na treningu darzborowców wywieszono obelżywy transparent, a "nieznani sprawcy" rozwieszali w Szczecinku nekrologi Darzboru. Na obu spotkaniach derbowych - zwłaszcza tym na wiosnę - z trybuny skupiały się bardziej na lżeniu przeciwników niż dopingu własnej drużynie. - Mam nadzieję po ubiegłorocznych doświadczeniach, że będzie spokojnie i bezpiecznie, a myślących o rozróbach utemperuje obecność ochroniarzy i policji - wzdycha prezes Darzboru.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!