Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Diesel wyciska łzy

(kos)
Ryszard Plawgo, tankował w stacji „Bliska”  przy ul. Piłsudskiego: – Tankuję tutaj, bo jest dobra cena (ON: 3,87 zł). Jeżdżę po Polsce i widzę jednak, że w innych miastach jest znacznie taniej niż w Koszalinie.
Ryszard Plawgo, tankował w stacji „Bliska” przy ul. Piłsudskiego: – Tankuję tutaj, bo jest dobra cena (ON: 3,87 zł). Jeżdżę po Polsce i widzę jednak, że w innych miastach jest znacznie taniej niż w Koszalinie. Piotr Czapliński
Właściciele aut z silnikiem diesla z przerażeniem obserwują rynek paliw. W wielu miastach w Polsce ropa jest już droższa od najpopularniejszej benzyny Pb 95. Tak jest już też w Koszalinie. W innych miejscowościach naszego regionu to tylko kwestia godzin.

Sytuacja jest paradoksalna. Olej napędowy drożeje w momencie, kiedy na światowych rynkach ceny ropy osiągają wyjątkowo niski poziom! Sprzedawcy paliw oczywiście mają wytłumaczenie. To stara śpiewka, że "cena ropy spada, ale wzrosły stawki produktów gotowych, a poza tym rośnie popyt na ropę i sprzedawcy muszą się dostosować ze swoimi cennikami". To dostosowywanie polega po prostu na tym, że producenci paliw chcą sobie nabić kieszenie kosztem zmotoryzowanych.
W Słupsku podczas weekendu cena ropy w Orlenie była wyższa o 4 grosze od Pb 95, a o 3 grosze w Shellu. W Koszalinie i okolicach w większości stacji żądano co prawda za benzynę więcej niż za olej, ale różnice były minimalne i wynosiły 2-3 grosze. W części stacji zrównano stawki oleju napędowego i benzyny. Tak jest np. w Ki przy ul. Młyńskiej, MZK, PKS i AMC. Litr Pb 95 i ON kosztował tam 3,87 złotego. Ropa jest już droższa od benzyny w BP przy ul. Gdańskiej (Pb 95: 3,89 zł, ON: 3,92 zł).
"Mam auto na ropę i myślałem, że dzięki temu uda się trochę zaoszczędzić" - pisze w liście do redakcji Andrzej Woźniak, kierowca z Koszalina. "Jak tak dalej pójdzie to zamknę samochód w garażu i będę jeździł autobusem".
Niestety, nie mamy dobrych wiadomości. Jak zapowiadają fachowcy, to nie koniec podwyżek. Wkrótce paliwo do diesli ma ponownie wzrosnąć. - Jak zawsze w sezonie jesienno-zimowym - mówi Urszula Cieślak z łódzkiego biura firmy Reflex, badającej krajowy rynek paliw. - Olej napędowy będzie drożał nadal, bo już zaczyna się zwiększać popyt na olej opałowy, którym ludzie ogrzewają domy. A to produkty o bardzo podobnych właściwościach.
Zdaniem naszych internautów, galopujące podwyżki w Polsce spowodują, że bardziej będzie się opłacało tankować za granicą! - Dwa dni temu w Holandii ON był po 98 centów, a benzyna po 1,16 euro - pisze Czytelnik na naszym forum internetowym. - Byłem, tankowałem. Przy cenie euro z dzisiaj (3,86 złotego) wynika, że tam jest taniej. Już niedługo będziemy olej w Niemczech tankować do pełna!
Wiadomo też, że podwyżki paliw powodują wzrost cen transportu, a co za tym idzie towarów i usług. Sprzedawcy czekają na razie na rozwój sytuacji, ale jak usłyszeliśmy, jeżeli paliwo nadal będzie "szło w górę", podniosą ceny chleba, owoców, warzyw…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!