Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dilerzy narkotykowi z Pomorza wciskają klientom fałszywy towar. Majeranek zamiast marihuany, tramal zamiast amfetaminy

Bogumiła Rzeczkowska / www.gp24.pl
Dilerzy oszukują klientów: sprzedają majeranek zamiast pełnoprawnego narkotyku.
Dilerzy oszukują klientów: sprzedają majeranek zamiast pełnoprawnego narkotyku.
Dilerzy narkotykowi z Pomorza coraz częściej oszukują klientów: sprzedają im zwykłe zioła albo leki przeciwbólowe zamiast pełnowartościowego towaru. Co im to daje? Czysty zysk i niższe kary, jeśli wpadną w ręce policji.

Dilerzy oszukują swoich klientów. Coraz częściej w narkotykach zarekwirowanych przez słupską policję jest coraz mniej narkotyków, a coraz więcej ziół: majeranku, szałwii i podobnych.

W zakończonym w tym tygodniu procesie gangów narkotykowych jeden z oskarżonych tłumaczył się, że zamiast amfetaminy handlował tramalem, silnym lekiem przeciwbólowym. Podobną sprawę wcześniej umorzono, bo laboratorium potwierdziło, że narkotyku nie było.

- Zatrzymujemy osobę podejrzewaną o posiadanie narkotyków, wstępnie badamy towar. Jeśli tester potwierdza, stawiamy zarzuty - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji. - Dopiero późniejsze badania w laboratorium wykazują, ile rzeczywiście narkotyku jest w zabezpieczonych substancjach.

Czasami nie ma go wcale. W czasie przeszukania mieszkania jednego z dilerów policja znalazła miseczkę z majerankiem. W wielu aktach "pachnie" czystą szałwią.

- Za posiadanie szałwi na własny użytek nie możemy nikogo oskarżyć - mówią prokuratorzy, ale... za sprzedaż ziół tak. Jeden z dilerów w Słupsku został oskarżony o oszustwo, bo sprzedawał podbiał jako marihuanę.

- Najpopularniejsze dosypki do amfetaminy to kreatyna, suplement dla kulturystów, który działa pobudzająco, ale też proszek do pieczenia, gips, glukoza - wymienia Robert Czerwiński. - Marihuana jest mieszana z ziołami. Często w dyskotekach zamiast ecstasy sprzedawane są tabletki przeciwbólowe. Mieszanki medykamentów z alkoholem są bardzo niebezpieczne. Diler oszukuje jak się da, bo wie, że narkoman i tak kupi.
Przewrotnie - przy wpadce dilera domieszki i dosypki działają na jego korzyść. W amfetaminie przemycanej przez słupszczan do Norwegii było tylko 30 procent narkotyku. To wpłynęło na złagodzenie wyroku. Mafia pruszkowska kokainę mieszała z magnezem. Dlatego słupszczanie, którzy nią handlowali, dostali niższe kary.

- Dla wymiaru kary ma znaczenie, że w pięciu kilogramach amfetaminy był kilogram glukozy - twierdzi słupski adwokat Paweł Skowroński. - Wątpliwości działają na korzyść oskarżonego.

Obrońca twierdzi, że handlarzy nie powinno się oskarżać o oszustwo.

- Przy nielegalnych transakcjach, gdy obie strony popełniają przestępstwo, nie ma pokrzywdzonych - mówi mecenas Skowroński. - Swoją drogą glukoza na pewno mniej szkodzi niż amfetamina. A najlepiej nie kupować niczego.

Źródło:
Dilerzy narkotykowi oszukują klientów: sprzedają im zwykłe zioła zamiast pełnowartościowego towaru. Złapani, dostają niższe kary - www.gp24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!