Sprawa jest bardzo ważna. Chodzi bowiem o szybsze dotarcie z pomocą do chorych. Po trzech latach starań podstację pogotowia udało się utworzyć w Barwicach. Obsługuje ona nie tylko tę gminę, ale również Grzmiącą i część Bornego Sulinowa. Gdy zabraknie do dyspozycji ambulansów w szpitalu, spieszy z pomocą również do Szczecinka. Powiatowy plan ratownictwa medycznego, zaakceptowany przez lekarza wojewódzkiego i wojewodę, przewidywał w tym roku powstanie drugiej podstacji - w leśnym mieście. Burmistrz Bornego zadeklarował pokrycie kosztów adaptacji i wyposażenia pomieszczenia w ośrodku zdrowia. Niestety, starania starosty szczecineckiego w NFZ o podpisanie kontraktu, nie przyniosły na razie rezultatu. Śpiewka ciągle ta sama - brak pieniędzy. Zupełnie w sferze marzeń pozostają więc ostatnie prośby samorządu białoborskiego o utworzenie takiej placówki u nich. Na nic tłumaczenia, że przecinają się tam drogi krajowe. - Do końca 2007 r. to nie wchodzi w rachubę - nie pozostawia złudzeń starosta Krzysztof Lis. - Plan przewiduje powstanie w Bornem. Niestety, idzie z tym jak po grudzie... Wszystko rozbija się o pieniądze. Dyrektor Marek Makowski (dyrektor zachodniopomorskiego oddziału NFZ - dop. red.) mówi, że przystałby na naszą prośbę, ale musi już zabezpieczyć pieniądze na 30-procentowe podwyżki dla lekarzy. Będę zabiegał, żeby od września uruchomić chociażby zespół wyjazdowy z ratownikiem medycznym, ale bez lekarza. Wyjeżdżałby od godz. 7 do 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?