Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do kogo należy czaszka, wyłowiona z Parsęty?. Znalezisko może stać się naukowym hitem

Łukasz Gładysiak
Choć od znalezienia w Parsęcie czaszki minęło kilka miesięcy, wszystkich jej tajemnic nie udało się jeszcze odkryć.
Choć od znalezienia w Parsęcie czaszki minęło kilka miesięcy, wszystkich jej tajemnic nie udało się jeszcze odkryć. Marta Kuś / Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczec
Makabryczne znalezisko może stać się naukowym hitem. Sprawa czaszki z Parsęty nadal pozostaje otwarta. Pracują nad nią medycy sądowi i archeologowie.

O dwunastoletniej dziewczynce, która podczas wypoczynku nad Parsętą wraz z ojcem dokonała wzbudzającego dreszcze odkrycia pisaliśmy pod koniec maja. Podejrzewano, że znaleziona wówczas w Parsęcie na wysokości Zieleniewa ludzka czaszka należy do zabitego podczas walk o Kołobrzeg w marcu 1945 roku, względnie osoby, która straciła życie tuż po II wojnie światowej. Dane te zweryfikowali specjaliści ze Szczecina.

- Zgodnie z analizą antropologiczną datowanie czaszki należy zdecydowanie przesunąć wstecz. Po zbadaniu między innymi uzębienia oraz stanu zachowania samych kości, które wykazują cechy skamienienia doszliśmy do wniosku, że znalezisko pochodzi z okresu między X a XVII wiekiem - mówi "Głosowi" dr Andrzej Ossowski z Katedry Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.

Poza tym wskazuje, że czaszka na pewno w rzece tak długo nie leżała, raczej została skądś wypłukana prawdopodobnie przed kilkoma laty.
To drugi wątek, który już niebawem wzbudzić może duże zainteresowanie badaczy historii wczesnego Kołobrzegu. Prof. Marian Rębkowski z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk, który przez wiele lat prowadził prace nad ujściem Parsęty i jak mało kto zna dzieje średniowiecznego miasta, zaznacza, że do tej pory znajdowano szczątki zmarłych kołobrzeżan złożone na cmentarzu przy kolegiacie, brak jednak tych wcześniejszych z nekropolii w Budzistowie. Jej lokalizacja również pozostaje zagadką. Czy zatem znaleziona w maju czaszka będzie śladem, który doprowadzi archeologów do miejsca ostatecznego spoczynku przedlokacyjnych kołobrzeżan? Prof. Rębkowski na razie w tej kwestii się nie wypowiada zaznaczając, że zanim jakiekolwiek wnioski można będzie wysunąć, potrzebna jest wnikliwa analiza znaleziska. Konieczne będzie też doprecyzowanie epoki, z której pochodzi.

Niezależnie od tego medycy sądowi ze Szczecina ustalili wiek zmarłego, którego czaszkę odkryto, na mniej więcej 40 do 55 lat. W którymś momencie jego głowa musiała zostać poważnie uszkodzona. - Na lewej skroni widoczne jest zrośnięte pęknięcie, efekt uderzenia ostrym narzędziem: najprawdopodobniej mieczem lub toporem - komentuje Andrzej Ossowski. Co ciekawe, obrażenie to nie było przyczyną zgonu, co w zasadzie także można uznać za zjawisko zagadkowe.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!