Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Mielna pociągiem, autobusem i łódką

JAKUB ROSZKOWSKI [email protected]
Radek Koleśnik
Jak będziemy jeździć na plażę do Mielna? 20 czerwca znowu ruszy w trasę szynobus. Będzie kursował z Koszalina nad morze 12 razy dziennie. To jednak nie jedyna nowość komunikacyjna na wakacje.

UWAGA CZYTELNICY

UWAGA CZYTELNICY

Już w najbliższą sobotę każdy, kto kupi naszą gazetę, otrzyma też specjalny dodatek z najnowszym, bo wakacyjnym rozkładem jazdy pociągów.

Dowiemy się z niego m.in. ile będzie trwała podróż z Kołobrzegu do Krakowa, czy trzeba się będzie przesiadać jadąc ze Szczecinka na Mazury oraz o której odjeżdża pospieszny z Koszalina do Warszawy.

W wakacje warto mieć taki rozkład pod ręką. Zapraszamy do lektury.

Uruchomione zostaną też znowu połączenia autobusowe z kurortem.

Uchwała koszalińskiej Rady Miasta w tej sprawie już została zatwierdzona (pisaliśmy o tym pod koniec maja). - Szynobus będzie jeździł do Mielna od 20 czerwca do końca wakacji - potwierdza Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza.

Maszynę udostępni Urząd Marszałkowski. Szynobus pomieści 100 osób. Podróż w jedną stronę ma trwać około 20 minut. Już jednak wiadomo, że inwestycja może przynieść straty. I to nawet duże. W zeszłym roku do szynobusu trzeba było dołożyć ponad 100 tysięcy złotych. W tym roku władze Koszalina zablokowały na to w budżecie aż 330 tysięcy złotych. 25 tysięcy złotych da też gmina Mielno.

Szynobus nie będzie jednak jedyną alternatywą dla zatłoczonej w wakacje drogi dojazdowej do Mielna (ta aż do 20 lipca będzie przebudowywana, więc korki na niej mogą być jeszcze większe niż zwykle). Miasto uruchomi też przeprawę wodną przez jezioro Jamno. Kiedy? Wiceprezydent Koszalina Andrzej Jakubowski obiecuje, że nastąpi to przed 1 lipca.
Miejski Zakład Komunikacji też zwiera szeregi. Pierwszego dnia wakacji uruchomione zostaną połączenia autobusowe Koszalina z Mielnem.

- Wraca na trasę "jedynka" - mówi Jerzy Banasiak, rzecznik MZK. Dowiedzieliśmy się jednak, że kursów będzie dużo mniej, niż było to rok temu. - Wtedy "jedynka" jechała za "jedynką". Teraz to znacznie ograniczymy, choć dział przewozów jeszcze to dokładnie ustala - mówi Jerzy Banasiak.

Niestety, po wakacjach autobusy MZK przestaną jeździć nad morze.
Na szczęście są jeszcze spółki prywatne. Ich busów nie powinno zabraknąć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!