Do szpitali w Szczecinie trafiają coraz ciężej chorzy. Personelu brakuje już dawno, a tlenu i leków?

- Dziś mamy 342 pacjentów z COVID-19, w tym 25 osób w stanie ciężkim na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. Dwunastu pacjentów leży na oddziale Gruźlicy i Chorób Płuc w lokalizacji przy ul. Sokołowskiego w Zdunowie - mówiła w poniedziałek (9 listopada) Natalia Cistowska, rzeczniczka szpitala wojewódzkiego w Szczecinie.

Według ostatnich informacji wojewody zachodniopomorskiego o zwiększonej liczbie łóżek "covidowych", na Arkońskiej dla osób cierpiących na COVID-19 przewidziano 369 łóżek w tym 28 na OIOM. Oznacza to, że w placówce te miejsca się kończą, a biorąc pod uwagę ostatnie przyrosty osób zakażonych, wkrótce tych łóżek może zabraknąć.

W poniedziałek zachodniopomorski sanepid poinformował o 819 nowych przypadkach. Statystycznie, około 10 proc. zakażonych wymaga hospitalizacji.

- Pacjenci w większości trafiają na SOR przy ul. Arkońskiej – i obecnie znaczna część pacjentów po wstępnej diagnostyce jest przekazywana do innych szpitali m.in. do Szpitala Wojskowego. Z brakami kadrowymi mierzymy się przez cały czas, brakuje personelu medycznego w każdym zakresie – przede wszystkim pielęgniarek i lekarzy, ale też opiekunów, sanitariuszy, fizjoterapeutów, czy ratowników. Trzeba pamiętać, że personel również choruje, przebywa na kwarantannach, co również powoduje problemy z brakiem kadry - dodaje Natalia Cistowska.

Pacjenci, którzy obecnie trafiają do szpitala wojewódzkiego, to coraz częściej osoby z ciężkim przebiegiem choroby, wymagający ciągłej opieki, często tlenu. A to w efekcie również powoduje zwiększone zapotrzebowanie na personel medyczny.

A jak się ma sytuacja z rezerwami medykamentów i tlenu niezbędnego do ratowania życia najciężej chorych?

- Obecnie posiadamy zapas remdesiviru (lek wykorzystywany przy kuracji COVID-19 - red.). Obserwujemy dużo większe zużycie tlenu, jednak od pierwszej połowy roku, przewidując drugą falę pandemii i to, że zapotrzebowanie na tlen może być dużo większe, posiadamy dwukrotnie większy zbiornik na tlen – na 22 tony. Obecnie wystarcza on na około 5-6 dni. To nasz bufor bezpieczeństwa. Na bieżąco dostawca dostarcza nam tlen do zbiornika. Dodatkowo dysponujemy także butlami z tlenem - wyjaśnia Natalia Cistowska.