Jak na zawołanie rozpogodziło się, gdy rozpoczęły się powiatowo-gminne dożynki w Barwicach.
Przez ostatnie lata święto plonów powiatu szczecineckiego obchodzono na dożynkach w Świątkach, dzielnicy Szczecinka. Tym razem zorganizowano je w bliżej rolników, w Barwicach. Przez niedzielne przedpołudnie zanosiło się, że imprezę storpeduje deszcz, ale ostatecznie się wypogodziło, a nawet zaczęło solidnie przygrzewać wrześniowe słonko.
Atrakcji było co niemiara, frekwencja także dopisała. Zwłaszcza wśród kandydatów przez zbliżającymi się wyborami samorządowymi. W Barwicach zjawili się pretendenci do niemal wszystkich wybieralnych w listopadowych wyborach urzędów, kandydaci na radnych samorządów wszystkich szczebli. Każdy starał się jak mógł zaprezentować z jak najlepszej strony, choć kampanii oficjalnie nikt na dożynkach nie uprawiał. Ba, wójt gminy wiejskiej Szczecinek Janusz Babiński zaprezentował nawet zupełnie nowy image. - Zrzuciłem 20 kilogramów, nie jem masła - żartował znany ze słusznej postury włodarz gminy Szczecinek.