Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drakoński mandat od strażników miejskich w Polanowie

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Strażnicy miejscy z Polanowa nałożyli na kierowcę wysoki mandat. Jego zdaniem - za wysoki.
Strażnicy miejscy z Polanowa nałożyli na kierowcę wysoki mandat. Jego zdaniem - za wysoki. archiwum
500 złotych mandatu zapłacił pan Kamil z Polanowa, który na chwilę wjechał samochodem do lasu za potrzebą. Kierowca uważa, że kara była niewspółmiernie wysoka do wykroczenia.

O sprawie powiadomił nas pan Kamil (nazwisko do wiadomości redakcji). - Zdarzenie miało miejsce w czerwcu, ale dopiero niedawno był jego finał – opowiada. Otóż nasz Czytelnik zatrzymał się samochodem w lesie w okolicach Polanowa (dokładnie między Krągiem a Polanowem), jak twierdzi w nagłej potrzebie fizjologicznej. - Każdemu może się zdarzyć – dodaje. Traf chciał, że akurat w tym miejscu polanowska Straż Miejska zamontowała fotopułapkę, która miała rejestrować kierowców łamiących przepisy. Miejsce bowiem nie było wyznaczonym parkingiem, co przyznaje nasz rozmówca.

Obraz wykroczenia został zarejestrowany. Ustalenie danych kierowcy trochę czasu zajęło, bo auto było firmowe, więc SM najpierw wezwała firmę do podania danych, kto tego dnia pojazdem kierował. Ostatecznie pan Kamil mandat dostał. Aż 500 złotych. - Dla mnie to duża kwota, uważam, że stanowczo za wysoka – mówi. - W lesie parkowałem jakąś minutę. Zadzwoniłem do kilku straży w okolicy i spytałem się, na ile u nich wyceniane są takie wykroczenia. Usłyszałem, że na 100 złotych maksymalnie, czasami kończy się na pouczeniu.

Kierowca nie kwestionuje, że wykroczenie popełnił, uważa jednak, że kara, jaka go spotkała była drakońsko wysoka.

- Rozmawiałem z komendantem SM, który odmówił zmniejszenia mandatu, a także z burmistrzem Polanowa, który podzielił moje zdanie co do wysokości mandatu, ale stwierdził, że skoro mandat został już nałożony to nic nie może zrobić – mówi pan Kamil nie kryjąc rozgoryczenia.

O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy Adama Wrzoska, komendanta polanowskiej Straży Miejskiej: - Artykuł 161 Kodeksu Wykroczeń stanowi, że „Kto, nie będąc do tego uprawniony albo bez zgody właściciela lub posiadacza, wjeżdża pojazdem silnikowym, do nienależącego do niego lasu w miejscu, w którym jest to niedozwolone, albo pozostawia taki pojazd w lesie w miejscu do tego nieprzeznaczonym, podlega karze grzywny” - pisze.

- SM w Polanowie w celu utrzymania ładu, czystości i porządku oraz ochrony środowiska naturalnego działa na terenie całej gminy Polanów. Nielegalny wjazd pojazdem spalinowym do lasu związany jest praktycznie w 100 procentach z pozostawianiem śmieci, które nie tylko naruszają przepisy prawa, ale także mogą skutkować poważnym uszkodzeniem środowiska, zakłóceniem ekosystemów i zagrożeniem dla fauny. Pan Kamil w celu załatwienia potrzeby mógł zatrzymać się, jak również inni poruszający się pojazdami, minutę wcześniej w miejscu do tego przeznaczonym, ale jak powiedział, wjechał z nawyku i to już nie pierwszy raz, obawiając się również, że mógł być uchwycony na kamerę w innym rejonie lasu. Mandat karny został nałożony zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, a osoba ukarana została pouczona o prawie do odmowy przyjęcia mandatu skutkiem czego będzie przekazanie sprawy do odpowiednich organów, gdzie może być ponownie rozpatrzona. Jak wspomniałem jesteśmy instytucją odpowiedzialną za utrzymanie ładu, czystości, porządku, ochronę środowiska naturalnego i nasze działania są skierowane na osiągnięcie tego celu.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera